AZ
Wasze płyty umierają
Kami dnia 16.05.2014 15:56
Na AZ wiele z was wciąż woli kupić płytę, niż skorzystać z cyfrowej dystrybucji. Słyszałam często argument, że płyta zawsze będzie, a firma, gdzie założycie konto może upaść i co wtedy z tytułami, które kupiliście. Jednak płyty też mają dwoją datę przydatności.

Na theatlantic.com pojawił się ciekawy artykuł o eksperymentach przeprowadzanych przez Bibliotekę Kongresu Stanów Zjednoczonych. Badają oni wytrzymałość płyt i efekt jednego z takich badań możecie zobaczyć poniżej:


Są to dwie płyty Paula Wintersa "Earthbeat" z 1987 roku. Zostały poddane identycznym procesom, ale o ile jedna z nich przetrwała w całkiem dobrym stanie, druga została całkowicie wyczyszczona z danych w procesie oksydacji.

Producenci płyt stosują bowiem różne techniki, których nie ujawniają publicznie. Dlatego dwie płyty, które mogą wydawać się identyczne, w tym samym opakowaniu, kupione w jednym sklepie, mogą mieć zupełnie różne struktury. Stwarza to problem ustalenia uniwersalnych środków ich konserwacji.


Przyczyny degradacji płyt są różne, ale jeśli chcecie dbać o swoje płyty, to przede wszystkim - trzymajcie dysk tylko za środkową część. Wiele ludzi martwi się o spodnią stronę, podczas gdy rysy na górnej powierzchni wpływają bezpośrednio na refleksyjną metalową warstwę. Nie przyklejajcie też nic na górę. Klej stwarza reakcje chemiczne, które skracają życie danych. Używanie markerów permanentnych również skazuje płytę na degradację. Oznakujcie ją lepiej na opakowaniu.

Co prawda profesjonalnie tłoczone płyty mają dłuższą żywotność niż te, które sami nagrywacie, ale może czas już sprawdzić czy kolekcjonerskie wydania w dużych pudełkach leżące w piwnicy jeszcze działają.


   

Komentarze


3011 #1 Aerobird
dnia 16.05.2014 17:46
ja najstarsza płytę mam z przed około 18 lat i jest w idealnym stanie , a co do tego że większość z nas woli płyty niż gry z cyfrowej dystrybucji - no wiec jest to irytujące że np. ubi shop czy steam ma DRM i potrzeba ci Internetu żeby pograć , poza tym większość z nas lubi mieć te pudełeczko z grą na półce . Do dziś pamiętam jak pożyczyłem od kuzyna 3 cześć małpiej wyspy i było cóż magicznego w pudełeczku i instrukcji , a teraz możesz pożyczyć gry i w niektóre i tak nie pograsz bo są przypisane klucze do konta np. na steam etc , z drugiej strony lubię serwis GOG , tam przynajmniej jak kupisz grę to nie ma zabezpieczeń i w razie czego gdyby zbankrutowali grę mogę sobie wypalić na płytkę czy trzymać na dysku.
165 #2 Kami
dnia 16.05.2014 18:46
Tylko ile w tym idealnym stanie pozostanie? Smile2 W sumie nic nie jest wieczne.

Gry Ubi już od dwóch lat nie wymagają stałego połączenia z Internetem. http://www.rockpa...-pc-games/ Specjalnie nawet to sprawdziłam i odpaliłam Steamową wersję AC: Liberation. Neta wyłączyłam, odpaliłam Steam w trybie offline, a potem uruchomiłam grę i pobiegałam sobie z Aveline po Bayou. Zero problemów. UPlay odpalił się również w trybie offline.

Co do samego Steama, do niedawna mogło się być w trybie offline przez kilka tygodni, potem klient wymagał ponownego zalogowania. Jednak cytując jednego z pracowników Valve na forum Steam:

Offline Mode is designed to be indefinite. You can't access any of Steam's online features such as friends lists or saved game synchronization, of course, but the client should allow you to run in Offline Mode for as long as you like.

That said, there are many components involved in Offline Mode, and some of them have known issues and bugs which we are continually working to improve. We're aware that it doesn't always work as flawlessly as we want it to, but please keep reporting bugs with Offline Mode. It is not broken 'by design'.

Sama nigdy nie próbowałam, ale domyślnie tryb offline ma działać cały czas.

Do pudełek nic nie mam. Jak ktoś chce sobie chałupę zagracać, to nie moja sprawa. Smile2 Warto jednak wiedzieć, że wiele się już zmieniło w sferze DRM. Jak donosi Juniper Research, 3.6 miliarda ludzi będzie korzystać z chmury do 2018 roku, której popyt mają zwiększać gry wideo.
2787 #3 SirXan
dnia 16.05.2014 19:42
Wiadomo, że płyty nie są wieczne i dlatego warto zrobić kopii zapasowe, jeśli chcesz utrwalić Twoje ulubione gry. Zwykle do granie używam kopia zapasowa, a oryginał nie ruszam. Jak jedna płyta się zepsuje, to zawsze można zrobić kolejna kopia zapasowa. Jedyny problem to zabezpieczone antypirackie. Dowód, że DRM krzywdzi również uczciwe klientów. Niestety.

P.S. Żeby nie było pomyłek, często kupuję oryginalne gry. Pudełkowe i cyfrowe.
165 #4 Kami
dnia 16.05.2014 20:03
DRM uczciwych klientów nie krzywdzi. Smile2

Kopia kopii kopii Grin Nie lepiej już mieć na to jakiś dysk?
2787 #5 SirXan
dnia 16.05.2014 20:26
@Kami -> Też używam dysk zewnętrzny i bardziej polegam na tym niż płyty DVD. Gorzej, jak kupujesz gry w wersji pudełkowe, a posiadają zabezpieczone przed kopiowanie, to skomplikuje sprawę i nie da się zrobić kopie zapasowe.

"DRM uczciwych klientów nie krzywdzi" - Łatwo Ci mówić. Yeah Słyszałaś o zamieszenie grze SimCity w dniu premiery? Uczciwe graczy nie mogą grać w to z powodu przeciążenie łączności z usługi EA (konieczność tryb online), a piratów nie mają problemu. -hehe-plz-

Pewnie w życiu nie doświadczyłaś problemy związane z DRM, skoro tak piszesz.
165 #6 Kami
dnia 16.05.2014 21:20
Nie jest tak, że każda taka płyta posiada zabezpieczenia przed kopiowaniem?

SimCity w ogóle miało wiele problemów na wejściu z tego co pamiętam. Wiesz że piractwo ponoć bardzo zmalało (nie znam dokładnych numerów)? Przyczyniła się do tego dystrybucja cyfrowa. Nagle producenci odkryli, że tak naprawdę nie wszyscy się sprzysięgli przeciwko nim, a chodziło po prostu o wygodny dostęp. Pirata łatwo jest z sieci pobrać, a teraz łatwo jest też grę nabyć.

Ale wracając do tematu. Nie kopmy już EA. Wink2 Swoją dawkę przecierpiało. Niestety nie wszyscy znaleźli jeszcze idealne rozwiązanie na zabezpieczenie swoich gier, tyle że widzisz. SimCity to nie jest gra na GOGa. Tam znajdziesz tylko wersję z 95'. Są gry, które z założenia są zbudowane tak, by żyć, a nie czekać na jakimś dysku.

Raz doświadczyłam problemów z DRM przy przygodówce Keepsake. Grę mam na płycie, zainstalowana wersja oczywiście zawierała przestarzałe zabezpieczenia, które zamiast płytę chronić, to uniemożliwiały jej uruchomienie. Jest na to rozwiązanie, wystarczy ściągnąć patch z sieci. Tylko widzisz, ja wiem, że gdybym tą grę uruchamiała ze Steam - żadnych problemów by nie było, bo wszystko byłoby już zaktualizowane za mnie.
2787 #7 SirXan
dnia 16.05.2014 22:22
@Kami -> Co do cyfrowa... Nie tylko łatwy dostęp, ale też bardziej przystępna cena i podatność na promocje. Smile2 Dobre dla graczy z ograniczone pieniędzy.

Co do DRM, to twoje opinie, a ja nie zmienię zdanie i koniec kropka. Wiem, że służy do ograniczenie piractwo, ale ma swoje druga strona medalu. Kiedy Microsoft zamykał serwis Games of Windows, to gry związane z nim stają się bezużyteczne. Owszem, że STEAM nie podzieli ten sam los (oby!), ale nie ma 100% gwarancji. DRM to raczej przekleństwo niż dar. Pozdrawiam. Smile2
165 #8 Kami
dnia 16.05.2014 23:06
Może nie wszędzie, ale na Steam na pewno. Grin No i w sumie na Desurze, bo jak coś jest jeszcze na Greenlight, to dają klucz tam. Wink2

GFWL ma funkcjonować jeszcze do 1 lipca i nie ma to związku z DRM, tylko z serwerami na multi. Niektóre firmy porezygnowały z usług, kiedy wyszło info o zamknięciu platformy i spadła jej popularność, ale wiele gier wciąż na multi działa. W sieci możesz znaleźć listę gier. Poza tym nawet jak serwery zostaną zamknięte (co ogłosiło także GameSpy na 31 maja), to wciąż można grać na singlu.

Zmienisz zdanie, czy nie, nie moja sprawa. Do niczego tutaj nikogo nie przekonuję. Zauważam jedynie, że DRM jest demonizowany - często z niewiedzy, jak wyszło też tutaj.
2787 #9 SirXan
dnia 17.05.2014 08:06
@Kami -> Chodzi o to, że aby gry od GFWL móc uruchomić, muszą połączyć z serwis GFWL dla uwierzytelnienia. A jak GFWL nie będzie istniał od 1 lipca i zechcę na nowo zainstaluję gry od GWFL, to jak mam uruchomić!? Chyba muszę ściągnąć pirackie wersje, a to nielegalne. Są wielu gry głównie dla trybu pojedynczy gracz. GFWL to nie samo co STEAM. Na szczęście gry od GWFL zostało przeniesione na STEAM, ale niestety nie wszystkie.

No, no! Lol Nie zmienię zdanie o DRM. Nie znasz mnie. Sporo czytałem o tym. Służy do ochrony prawa autorskie i interesy, to zgoda. Ale gry uzależnione z Internetu i utrudnienie zrobienie kopii zapasowe, to inna sprawa. Yeah DRM zawsze ma zwolenników i jak przeciwników.

Ja nie potępiam STEAM, bo jest przyjazna usługa do pobranie gry oraz dobre wsparcie dla multiplayer. Wiem, że nie wszystkie gry na STEAM mają DRM np. Heroine's Quest. A DRM to inna i osobna sprawa. Spójrz na GOG.com i CD-Projekt, dobrze ich powodziło i nie trzeba tu DRM, by dobrze sprzedało. Nawet większości gry z DESURA nie mają DRM. Wystarczy tylko dobre reklamy i zarządzenie.

Jeśli DRM będzie w gry przez określony czas aż do wydanie patch DRM-free (gry klasy AAA), jak sprzedało to wystarczające dużo, to jestem ZA. A jeśli DRM będzie trwały i uzależniony od Internetu (serwisy), to jestem PRZECIW. Ale wydawcy niestety mają inne zdanie i wolą trzymać gry jako absolutne władze. Ach, ta polityka. UbiSoft wcześniej stosował zła metoda czyli trwały połączenia z Internetu i dopiero musiał zmienić kontrowersyjny DRM na łagodniejszy z powodu fala skargi graczy.

Na szczęście są coraz więcej twórcy gier, co zrezygnowali DRM. :jupi: Tak długo, dopóki będziemy kupować gry uczciwe, a nie piracić. DRM to "kara niebiosa" za piractwo na większa skala. Prawda? Yeah Szkoda, że uczciwe graczy muszą też ucierpieć za winy nieodpowiedzialne piratów.

Dziękuję Kami za uwagi. Stuk Ale lepiej będzie, jak w następnym razem nie mówmy o DRM już więcej, bo to drażliwy temat. Życzę Ci miłej granie, pracy i brak przykrych doświadczeń od DRM. Wink2

P.S. Żeby nie było nieporozumiewań, ja nie reklamuję piractwo. Piszę to z własnych doświadczeń.
1398 #10 Igor Hardy
dnia 17.05.2014 08:52
Czyli nie ma tak naprawdę dobrych, łatwych, uniwersalnych metod konserwacji? Sad
2787 #11 SirXan
dnia 17.05.2014 09:07
@Igor Hardy -> Niestety nie jest lekko. Płyty nie są trwałe, bo są zrobione z "plastiku". Szkoda, bo oryginalne płyty ładnie wyglądają. Możesz przedłużać ich żywotności, jeśli będziesz obchodził z nimi delikatnie i chronić od kurzu.

Druga opcja, co możesz zrobić, to zrobić kopia zapasowa. Działa tylko na gry wolne od zabezpieczone.

Trzecia opcja, to kupić ponownie w sklepu.

Albo czwarta opcja, to ZŁAMAĆ płyta na kawałki! -hehe-plz-

Takie jest ziemskie życie.
165 #12 Kami
dnia 17.05.2014 16:44
SirXan, wygrzebałam specjalnie dla Ciebie moją kopię Resident Evil 5, które działał pod GFWL, no i co. Bez zalogowania się z Windows ID nie będę mogła zapisać stanu gry, ale grać mogę. Windows ID nigdzie nie pójdzie, bo logujesz się z nim do systemu Windows 8. Sprawdzałam czy gra działa z podaniem hasła i bez - działa. Jest w ogóle napis:

Numer umożliwiający zagranie przez sieć w trybie kooperacji, znajduje się na naklejce umieszczonej na pudełku drugiej płyty.

Sama gra żadnego uwierzytelnienia nie wymagała, więc chyba jednak gry uruchomić się da. Pfft2

Sporo czytałeś, a jednak z tego co tu wychodzi, większość twoich informacji o DRM jest przestarzała. Może już czas poczytać coś nowego. Wink2

Wszystkie gry na Steam mają DRM, ponieważ Steam to DRM. Smile2

Tak uważasz? Ja wiem, że jest inaczej. Smile2 Gog pluje jadem na Steam w każdym wywiadzie, bo zazdroszczą im liczby użytkowników i niskich cen. Możesz poszukać raportów finansowych jeśli cię to bardziej interesuje, ale nie jest tak różowo jak myślisz.

Nie, Ubi zmieniło politykę, bo nie była skuteczna. Myślisz, że obchodziły by ich skargi graczy, jeśli rzeczywiście dostaliby zastrzyk pieniężny z powodu spadku piracenia ich gier? Nie.

DRM nie jest drażliwym tematem. Bez przesady. Temat jak każdy inny. Najważniejsze, by mieć aktualne informacje.

Igor Hardy - niestety płyty nie są wieczne, z czasem po prostu ulegną degradacji. Jednak należyte ich traktowanie przedłuża im życie. Smile2 Tak jak napisałam - nie mazać po nich, nic nie nalepiać, uważać na górną warstwę tak samo jak i na dolną. Trzymać płyty za środkowy pierścień, by dostawało się do nich jak najmniej tłuszczu i brudu z palców. Poza tym nic nie zabije płyty szybciej, niż lato w samochodzie. Wink2 Lepiej nie trzymać ich przy źródłach ciepła.
2787 #13 SirXan
dnia 17.05.2014 18:02
@Kami -> Fakt, że DRM kiedyś był nie do zniesienia. A teraz jest całkiem znośny dla uczciwe graczy. DRM przechodzi sporo zmiany. Nawet upierdliwy limit instalacji gier i stały połączenie z Internetu zostało zrezygnowany. Ale niesmak mi pozostaje.

Owszem, gry od GWFL da się grać. Dziękuję za poświęcony czas na takie uwagi. Ale brak możliwości zapisy stan gry dla długie gry może być faktycznie problem. Ale to wina twórcy, co mają durne pomysły na takie rozwiązanie i nie brali pod uwadze takie przypadki. Lepiej szukaj fanowskie łatki na te problemy. Albo ściągnij pirackie GWFL, by móc zapisać stan gry na dysku. Na szczęście w STEAM gracz ma do wyboru zapisywanie stan gry na własny dysku zamiast "w chmurze". Ale nie zmienia to fakt, że usługa GWFL jest kompletna porażka i dobrze, że niedługo to przestanie istnieć. Microsoft nie potrafi o to zadbać.

UbiSoft jest taki, jak jest. Szkoda. Ale o tym nie miałem na myśli. A raczej niezależni twórcy gier.

STEAM ma więcej zyski i użytkowników od GOG.com, ale z kilku oczywistych powodów. 1) Więcej gier do kupowanie, a szczególnie nowe gry AAA; 2) Dobre wsparcie dla multiplayer. 3) Automatyczne aktualizacje dla nowe gry. Ale wierzę, że GOG.com nie upadnie tak łatwo, ale musi dalej rozwijać, jeśli chce przetrwać w walce z konkurencji. Pojawią się też nowe gry klasy AAA np. Age of Wonders III. Będzie Wiedźmin 3, Project Eternity i Dreamfall Chapters w przyszłości. A osiągnięcie STEAM mnie nie obchodzi, bo nie jestem łowca osiągnięć. Ale STEAM też nie jest idealny, ale o tym napisałem w działu "Za dużo gier na Steam?" na forumie.

Cytat: "Wszystkie gry na Steam mają DRM, ponieważ Steam to DRM." - Mylisz się. Większość gier ze Steama go oczywiście używa DRM, ale nie wszystkie. Niektóre gry po ściągnięciu możesz po prostu przekopiować na inny komputer i będą działały, nawet bez Steama. Myślisz, że sam to wymyśliłem? Sam o tym przekonałem na własne doświadczenie. Jak pobrałem Heroine's Quest z STEAM na dysku, a potem zamykałem STEAM (całkowicie) i uruchomiłem Heroine's Quest za pomocą plik EXE z katalogu grze w klasyczny sposób, a nie skrót na pulpit. I co? Działa! Grin To nie pierwszy przypadek. Mówisz, że dlatego gra jest darmowa? Niekoniecznie. Inna płatna gra też ma podobny przypadek. Owszem, są niewielu gry typu DRM-free, ale zawsze to coś. Lepiej, by Valve nie dowie się o tym, bo po co? -hehe-plz-

P.S. Nie jestem przeciwnik STEAM i ma swoje zalety, ale GOG.com też nie jest gorszy. Mają swoje zalety i wady. Rywalizacja nie zaszkodzi. Wink2

P.S. Najmocniej przepraszam za to, że dużo pisałem i odbiegałem od tematu artykułu. Możesz to usunąć, jeśli chcesz. Yeah Widzę, że ja i Ty lubimy mieć ostatnie słowo. Grin
165 #14 Kami
dnia 18.05.2014 20:21
Naprawdę nie musisz pisać komu odpowiadasz, jeśli ta wypowiedz jest zaraz u góry. Grin

Fakt, że DRM kiedyś był nie do zniesienia. A teraz jest całkiem znośny dla uczciwe graczy. DRM przechodzi sporo zmiany. Nawet upierdliwy limit instalacji gier i stały połączenie z Internetu zostało zrezygnowany. Ale niesmak mi pozostaje.

No i widzisz. Moje serce się raduje! Sweet Wnioski można wyciągać samemu, ale trzeba mieć do tego aktualne informacje i co ważniejsze - chcieć ich szukać.

Brak możliwości zapisu jest bez loginu Windows ID, który nigdzie sobie nie pójdzie. To jest DRM, a nie login na serwer. Tak sobie wymyślili, że będą sprawdzać, czy ktoś ma pirata - bez konta nie możesz zapisać gry. No i tak jak już wspomniałam Windows ID pozostanie. To to samo konto, z którym logujesz się do Windows 8, jeśli masz ten system. To konto jest też jakoś powiązane z Xboxem, ale że nie posiadam, to nie wiem dokładnie jak. W każdym razie to nie jest żadne konto unikalne dla GFWL i nie zniknie. Gra jest chyba zapisywana na dysku, po prostu tak działa ten DRM, że blokuje zapis przy braku loginu, aczkolwiek nie wiem na pewno.

W zasadzie Ubi sam robi swoje gry, więc jest "niezależnym twórcą". Wink2

Pewnie, dla goga jest miejsce na rynku i dla innych też. Smile2 Rywalizacja jest bardzo zdrowa na rynku kapitalistycznym, ciągłe dążenie do poprawy produktu jest pozytywne dla kieszeni graczy. Grin

Ale nie mówię, że wszystkie gry na Steam mają dodatkowy DRM (jak np. Max Payne 3, czy Assassin's Creed), tylko że Steam to jest DRM. Masz konto, do konta przypisane gry, nie możesz ich odsprzedać, ani pożyczyć jeśli nie używasz Family Sharing. Steam sam w sobie jest zabezpieczeniem. Detektyw

A dlaczegóż miałabym usuwać merytoryczną wypowiedź? Smile2 Może i odbiegamy od bazowego tematu, ale wywiązał się on właśnie z niego.
2787 #15 SirXan
dnia 19.05.2014 07:34
Kami -> Też nie piszę, że gry mają dodatkowe DRM, lecz miałem na myśli, że są uzależnione od STEAM. Najczęściej są gry, co są dostępne wyłącznie tylko na STEAM (nie da się kupić inna wersja). Takie gry są pisane w taki sposób, że nie da się uruchomić w klasyczny sposób (plik EXE w katalogu gry) i trzeba uruchomić za pomocą okno STEAM, o ile masz wykupiona licencja. Jak spróbujesz uruchomić bez STEAM i licencja, to widzisz tylko "Error", czyli zapominaj o granie, aktualizacje i inne korzyści. Jak sam pisałaś, sam STEAM jest cały DRM, a niektórzy twórcy chętnie z nim skorzystają (lub przymusowo z powodu umowy Valve).

Po to jest DRM, by chronić interesy przed żebrakami, piratami i sprzedawcy z Allegro. Biznes to biznes. Takie są decyzje nie tylko Valve, ale również twórcy gry, co chcą przetrwać w bezlitosny świat. Rozumiem ich, a więc nie mogę na 100% narzekać. Dobrze, że dbają klientów, co płacili.

Owszem, są bezpłatne gry, ale takie są woli twórcy. Stworzyli gry, a więc mają prawo ustalić zasady i umowy. Grałem w ich gry, a więc akceptowałem z świadomości czy bez świadomości ich warunki umowy.

Przeszkadza mi jedynie, że moje ulubione gry, co kupiłem, nie potrafią działać bez choćby raz połączenie z Internet/STEAM. Nawet dla single player i brak aktualizacje. Żyłem do tej pory trochę obawy, że gry z STEAM znikną z mojej konto z powodu ataku hakery / zmiany polityki Valve, a stracę wszystko. Może mam paradoks i muszę się leczyć. Lol Stąd te moje niechęć do DRM, ale to nie jedyny powód, ale szkoda mi opisać to.

Internet ma być wsparcie i luksus, a nie konieczność. Ale takie jest życie.

UbiSoft owszem jest niezależna twórca, ale stosuje kontrowersyjna metoda. Wink2

Myślę, że już wystarczy. Dziękuję za rozmowę. To przyjemność z Tobą rozmawiało. Yeah Życzę Ci miłej granie i pracy.
   

Dodaj komentarz


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
   

Oceny


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?