Iron Maiden
|
AleX Under |
Dodany dnia 19.05.2006 15:49
|

Gaduła

Status upomnień:
   
Postów: 307
Data rejestracji: 10.12.2005
Skąd: Tam, gdzie rosną bakłażany, ananasy i banany
|
Co sądzicie o tej grupie? Nie jestem znawcą ani historii, ani utworów czy płyt tego zespołu (jedyna rzecz, której jestem znawcą, to rodzaje chleba sprzedawanego w pobliskim sklepie), moja znajomośc ogranicza sie jedno do słyszanych dwóch albumów znajomego ("The Number of the Beast" i "Powerslave" oraz zakupionego przeze mnie albumu "Iron Maiden". I na podstawie tego, co slyszałem, mogę powiedziedziec jedno: są rewelacyjni. Od IM nie mogę się oderwać, przesłuchuje album zawsze po powrocie ze szkoły, w czasie dnia jeszcze pojedyncze utwory. Moje ulubione to "Charlotte the Harlot", "Phantom of the Opera" i "Prowler", ale wszystkie się świetnie słucha, zaś utwory z "Number..." i "Powerslave" są jeszcze lepsze (z tego pierwszego najbardziej lubię "Invaders", The Number of the Beast" i "Run to the Hills", z drugiego "Aces High" [najwspanialsy utwór jaki w życiu słyszałem!], "2 Minutes to Midnight" i "Powerslave" ! Z niecierpliwością czekam, aż nabedę kolejne albumy (mam zamiar wszystkie po kolei, ale jak będzie - zobaczymy...). A wy co o nich sądzicie?
"Nie pytaj się, co moderator może zrobić dla ciebie, tylko o to, co ty możesz zrobić dla moderatora".
|
|
|
|
mendosa |
Dodany dnia 19.05.2006 16:29
|

Nie może żyć bez AZ

Status upomnień:
   
Postów: 1476
Data rejestracji: 29.12.2005
Skąd: Z Innego Wymiaru Logicznego
|
Polecam Brave New World, to kwintesencja ich stylu. Ja omijam z daleka album Fear of the Dark, i inne z lat 90-tych. Jeżeli zasmakowałeś IM, to polecam płytę (jeśli nie znasz, bo jeśli znasz, to wiesz ) Heaven and Hell kapelki Black Sabbath - Ronnie James Dio - słowik nad słowiki!!
mendosa=The Real Mendosa=Pablo the Real Mendosa=PtRM
10.01.2010 - wracam do Swojego Wymiaru, ponieważ nigdy nie popierałem i nie będę popierał żadnej formy indoktrynacji.
|
|
|
|
drozda |
Dodany dnia 19.05.2006 21:08
|

Stały Bywalec

Status upomnień:
   
Postów: 673
Data rejestracji: 09.12.2005
Skąd: patrz podpis :)
|
mendosa napisał/a:
Polecam Brave New World, to kwintesencja ich stylu.
To oznacza, że miałem duże szczęście gdyż jest to jedyny album który miałem okazję bliżej poznać. Spodobał mi się bardzo, więc również polecam .
|
|
|
|
Hardcore |
Dodany dnia 19.05.2006 23:55
|

Stały Bywalec

Status upomnień:
   
Postów: 543
Data rejestracji: 09.12.2005
Skąd: A to ważne?
|
Hehe dziwne że tak późno pojawił się taki temat 
Maideni byli pierwszym zespołem metalowym jaki naprawdę do mnie przemówił. Oczywiście płyta Fear of The Dark Potem były Somewhere in Time, Iron Maiden , Virtual i tak dalej. Zespół klasyk. Byłem na koncercie na Mystic Festival. Dali takiego czadu że aż rury pękały 
Ogólnie dzisiaj mało słucham Iron Maiden, powiedziałbym prawie wogóle chociaż że płyty mam prawie wszystkie. Są trochę dla mnie za leccy. Ale mimo wszystko jak jestem na imprezie albo gdzieś i usłysze jakichś ich utwór to ciepło na serduszku się robi. Dla mnie są niesamowici i z wiekiem nie zmieniają się tak jak na przykład słynna Metallica. No cóż starczy już tego pisania. Dla mnie jeden z najlepszych zespołów w historii muzyki. Aha polecam płytę DVD z nagraniem koncertu Rock in Rio.
Faust do Diabła - Chwilo Chwilo Trwaj
|
|
|
|
krówka |
Dodany dnia 21.05.2006 11:16
|

Gaduła

Status upomnień:
   
Postów: 272
Data rejestracji: 18.12.2005
|
ja ich tam nigdy nie lubiłam
|
|
|
|
mendosa |
Dodany dnia 21.05.2006 13:55
|

Nie może żyć bez AZ

Status upomnień:
   
Postów: 1476
Data rejestracji: 29.12.2005
Skąd: Z Innego Wymiaru Logicznego
|
Zacytuję tutaj to, co napisałem na innym forum :
Uważam, iż Iron Maiden był jednym z najważniejszych zespołów, które wyznaczały kierunek rozwoju muzyki w latach 80-tych. Udało im się połączyć "nowofalowe" patenty (sekcja rytmiczna) z odpowiednią melodyką (riffy gitarowe w stylu Iomi'ego, Robertson'a, Moore'a) w zgrabną całość, okrasić Dickinsonem i było git. Moim zdaniem (ale także według kilku fanów IM), w latach 90-tych zespół nieco się zagubił, i powrócił dopiero płytą Brave New World, którą uważam za jedną z najlepszych w ich dorobku (udany powrót do korzeni, ale nie na zasadzie odcinania kuponów od wcześniejszych patentów, tylko z dużą inwencją). Teraz czekam na nowy BNW, lub 7Sot7s, ale pewnie musi minąć z 10 lat i kilka płyt (w sumie wyszło ich od BNW chyba 7, ale tylko jeden premierowy album).
mendosa=The Real Mendosa=Pablo the Real Mendosa=PtRM
10.01.2010 - wracam do Swojego Wymiaru, ponieważ nigdy nie popierałem i nie będę popierał żadnej formy indoktrynacji.
|
|
|
|
Black Predator |
Dodany dnia 21.05.2006 18:16
|

Gaduła

Status upomnień:
   
Postów: 225
Data rejestracji: 06.02.2006
Skąd: Opole
|
Ronnie James Dio - słowik nad słowik
No, Mendosa, kolejny raz sie zgadzamy 
Dio jakos bardziej mi sie podobal na stanowisku wokalisty, niz Ozzie.... Ma po prostu genialny spiew = Pavarotti hard rocka!
Co do Ironow - na pewno jest to jedna z najwazniejszych kapel grajacych ciezszego rocka. Dla metalu to wg mnie jedna z najwazniejszych. Najbardziej podobaja mi sie ich pierwsze plyty - te z lat 80. Lata 90 konsekwetnie omijam.... po prostu pozniej zabraklo tego CZEGOS.
"Obejrzyjcie swe dłonie i twarze, są czerwone od Boga krwi,
Zastnanówcie się, co zrobiliście, czy naprawdę Go zabiliście?"
|
|
|
|
mendosa |
Dodany dnia 21.05.2006 18:37
|

Nie może żyć bez AZ

Status upomnień:
   
Postów: 1476
Data rejestracji: 29.12.2005
Skąd: Z Innego Wymiaru Logicznego
|
Black Predator napisał/a:
Ronnie James Dio - słowik nad słowiki
No, Mendosa, kolejny raz sie zgadzamy 
Dio jakos bardziej mi sie podobal na stanowisku wokalisty, niz Ozzie.... Ma po prostu genialny spiew = Pavarotti hard rocka!
Co do Ironow - na pewno jest to jedna z najwazniejszych kapel grajacych ciezszego rocka. Dla metalu to wg mnie jedna z najwazniejszych. Najbardziej podobaja mi sie ich pierwsze plyty - te z lat 80. Lata 90 konsekwetnie omijam.... po prostu pozniej zabraklo tego CZEGOS.
Tak sobie myślę: Osbourne bardzo przeżywał to, o czym śpiewał, a Dio - po prostu o tym śpiewał. IM w latach 90 - tych, co nieco kopiował Metallicę, IMHO zdecydowanie niepotrzebnie. Sądzę, iż IM ma o tym jednak inne zdanie. Fani Muzyki, Uznawanej za Nienajgorszą, Łączymy Szeregi ! Po nas, to nawet Potop nie da rady :twisted:.
mendosa=The Real Mendosa=Pablo the Real Mendosa=PtRM
10.01.2010 - wracam do Swojego Wymiaru, ponieważ nigdy nie popierałem i nie będę popierał żadnej formy indoktrynacji.
|
|
|
|
Black Predator |
Dodany dnia 21.05.2006 20:56
|

Gaduła

Status upomnień:
   
Postów: 225
Data rejestracji: 06.02.2006
Skąd: Opole
|
Osbourne bardzo przeżywał
Wiesz, jak sie nad tym zastanowic, to masz racje.
Wydaje mi sie, ze Dio bardziej przezywa piosenki ze swoich solowych plyt, niz piosenki Black Sabbath (ale to chyba zrozumiale)
I racja, IM kopiowal nieco Mettalice.... niepotrzebnie, jak juz rzekles. IM mial juz swoj styl i to calkiem dobry, juz dopracowany, nie trzeba bylo dorzucac tam riffow ala Mettalica.
Choc moze chcieli sie po prostu rozwijac i czerpac z dobrych wzorcow.... Kto ich tam wie? 
Fani Muzyki, Uznawanej za Nienajgorszą, Łączymy Szeregi !
Popieram
"Obejrzyjcie swe dłonie i twarze, są czerwone od Boga krwi,
Zastnanówcie się, co zrobiliście, czy naprawdę Go zabiliście?"
|
|
|
|
Hardcore |
Dodany dnia 21.05.2006 23:47
|

Stały Bywalec

Status upomnień:
   
Postów: 543
Data rejestracji: 09.12.2005
Skąd: A to ważne?
|
Dla mnie Ronnie James Dio jest jednym z najbardziej charyzmatycznych wokalistów rockowych. Jego wokal jest wprost przepiękny. Potrafi ryknąć jak i bardzo delikatnie zanucić jak to jest na przykład w Last in Line czy Lady Evil. Czy jest lepszy niż Ozzy? cóż tutaj pozostaje kwestia gustu. Dla mnie Ozzy jest pewnego rodzaju pozerem który nie wiedział już jak robić kariery czego przykładem jest brak nowej płyty Black Sabbath. Mimo że ma fajny głos np. ,,Dreamer" to jednak R. J. Dio polubiłem od razu. Jest po prostu sympatyczny. Podoba mi się jego fascynacja Magią, fantastyką, wszystkim tym czym jest nieprawdopodobne, nadnaturalne. Śpiewa o tym w tak prawdziwy sposób że tą magię potrafimy zobaczy/usłyszeć w jego głosie, tekstach, zachowaniu. Mimo sędziwego wieku nadal daje czadu i nie ulega powszechnej komercji. jest taki jaki był. I za to go bardzo szanuje.
Faust do Diabła - Chwilo Chwilo Trwaj
|
|
|
|
Kent |
Dodany dnia 08.12.2006 11:21
|

Nowicjat

Status upomnień:
   
Postów: 88
Data rejestracji: 30.06.2006
Skąd: Września
|
Moim zdaniem (ale także według kilku fanów IM), w latach 90-tych zespół nieco się zagubił,
Nie zgodzę się. Uwielbiam płyty z lat 90. No Prayer for the Dying (1990), jest wprawdzie troche słabsza od moich ulubionych,: Fear of the Darki i The X factor, ale i tak daje radę. |
|
|
|
AleX Under |
Dodany dnia 02.11.2007 18:45
|

Gaduła

Status upomnień:
   
Postów: 307
Data rejestracji: 10.12.2005
Skąd: Tam, gdzie rosną bakłażany, ananasy i banany
|
Słuchaliście ich najnowszego albumu "A matter of life and death"? Pożycyzłem od kolegi i srogo się zawiodłem - gdzie to szaleństwo, oryginalność i treśćliwość, generalnie wszystko to, co cechowało IM... Jedynie pierwszy kawałek "Diffrent World" da się słuchać, cała reszta jest taka sama, nużąca i męcząca Z bólem to stwierdzam.
"Nie pytaj się, co moderator może zrobić dla ciebie, tylko o to, co ty możesz zrobić dla moderatora".
|
|
|
|
Hardcore |
Dodany dnia 02.11.2007 20:08
|

Stały Bywalec

Status upomnień:
   
Postów: 543
Data rejestracji: 09.12.2005
Skąd: A to ważne?
|
Trochę się czepiasz na siłę jak dla mnie. Może nie robi piorunującego wrażenia jak Brave New World które naprawdę potrafiło dać mocnego kopniaka. Płytka jest jednak bardzo maidenowa przez co milo się ją słucha. Fajnie że chłopaki mimo wielu lat na koncie nadal dają czadu i nagrywają fajne płyty a nie jak Metallica i ich St.Anger...
Faust do Diabła - Chwilo Chwilo Trwaj
|
|
|
|
Madzius888 |
Dodany dnia 02.11.2007 21:23
|

Nie może żyć bez AZ

Status upomnień:
   
Postów: 3333
Data rejestracji: 10.06.2007
Skąd: Siemianowice Śląskie
|
A ja lubię St Angera mimo wszystko Co do zespołu, to w zasadzie nigdy nie zachwycałam się IM, może mam kilka ulubionych kawałków, szanuję ich jako kawał historii, no i jestem zmuszona czasem posłuchać - ojciec uwielbia, ale poza tym jakoś nie pałam miłością nadmierną 
Ykhym, ykhym, chciałam zwrócić uwagę, że przy myślniku zrobiłam dwie spacje :mrgreen:
Gram w: Law&Order
Ostatnio ukończyłam: The Dream Machine
|
|
|
|
mendosa |
Dodany dnia 02.11.2007 21:41
|

Nie może żyć bez AZ

Status upomnień:
   
Postów: 1476
Data rejestracji: 29.12.2005
Skąd: Z Innego Wymiaru Logicznego
|
Nie słyszałem ostatniego albumu IM - już poprzedni Dance of Death nie zrobił na mnie wrażenia. Metallici zaś nie słucham od momentu, gdy sprofanowali Whiskey in the Jar.
Madzius888 napisał/a:
(...) jestem zmuszona czasem posłuchać - ojciec uwielbia (...)
Pozdrów ojca .
Madzius888 napisał/a:
Ykhym, ykhym, chciałam zwrócić uwagę, że przy myślniku zrobiłam dwie spacje  :mrgreen:
Bravo, bravo madame Madzius - dziękujemy ślicznie .
mendosa=The Real Mendosa=Pablo the Real Mendosa=PtRM
10.01.2010 - wracam do Swojego Wymiaru, ponieważ nigdy nie popierałem i nie będę popierał żadnej formy indoktrynacji.
|
|
|
|
mertruve |
Dodany dnia 02.11.2007 22:01
|

Nie może żyć bez AZ

Status upomnień:
   
Postów: 1482
Data rejestracji: 10.06.2006
Skąd: Kraków
|
Moja szkoła, że tak powiem ! |
|
|
|
Madzius888 |
Dodany dnia 02.11.2007 22:48
|

Nie może żyć bez AZ

Status upomnień:
   
Postów: 3333
Data rejestracji: 10.06.2007
Skąd: Siemianowice Śląskie
|
Hihi, ale strasznie się muszę pilnować, nie wiem, dlaczego robię tylko jedną 
Nie, nie pozdrowię go, bo słucha mniej więcej:
-Metallica
-Cradle of Filth
-Iron Maiden
-Sepultura
- DODA :-o
No właśnie, lepiej to przemilczeć xD
Gram w: Law&Order
Ostatnio ukończyłam: The Dream Machine
|
|
|
|
mendosa |
Dodany dnia 02.11.2007 22:57
|

Nie może żyć bez AZ

Status upomnień:
   
Postów: 1476
Data rejestracji: 29.12.2005
Skąd: Z Innego Wymiaru Logicznego
|
Seputurę pochwalam i polecam, a każdy gościu w pewnym wieku musi se cuś Dodać, albo odjąć - rozumiem (i kurna, powiedzmy że znam z autopsji). Przypuszczam, że Judas Priest też słucha. Zaproponuj mu Thin Lizzy - cokolwiek, a podwójne kieszonkowe masz w garści (sorry za "gupi" żart, możesz mnie opitolić na redakcyjnym ).
Edytowane przez mendosa dnia 02.11.2007 22:59
mendosa=The Real Mendosa=Pablo the Real Mendosa=PtRM
10.01.2010 - wracam do Swojego Wymiaru, ponieważ nigdy nie popierałem i nie będę popierał żadnej formy indoktrynacji.
|
|
|
|
Hardcore |
Dodany dnia 03.11.2007 00:08
|

Stały Bywalec

Status upomnień:
   
Postów: 543
Data rejestracji: 09.12.2005
Skąd: A to ważne?
|
Jestem wdzięczny Maxowi Cavalera że opuścił Sepulturę. Why? Ponieważ teraz są dwa świetne zespoły. Zarówno Soulfy jak i Sepultura są naprawdę niezłe. Sepulture widziałem w tym roku na Hunterfest w Szczytnie i wcale nie uważam by bez Maxa była jakaś upośledzona.
Faust do Diabła - Chwilo Chwilo Trwaj
|
|
|
|
Evillady |
Dodany dnia 03.11.2007 00:41
|

Nie może żyć bez AZ :)

Status upomnień:
   
Postów: 5032
Data rejestracji: 12.08.2007
Skąd: Warszawa
|
Oj, jak to jest, że przy temacie Iron Maiden zawsze musi się pojawić Metallica (i odwrotnie ) Dla mnie IM należy się szacunek za wkład w muzykę szeroko pojętą, jako metalowa. Był czas, że nadawali temu nurtowi nowy kierunek i wprowadzili coś nowego tam, gdzie już nikt nowości się nie spodziewał. I to tyle pozytywów właściwie. Dla mnie ten zespół nigdy nie był i już chyba nigdy nie będzie moim ulubonym. Niestety to, co ktoś tu wyżej podał za atut, tzn. niezmienność, jest największą wadą tej kapeli. Słucham wyrwanych kawałków z poszczególnych płyt i cały czas mam wrażenie, że słucham tego samego. Na Mystic Festival pojechałam z nastawieniem: Chłopaki macie szansę, rzućcie mnie na kolana. No i... srodze się zawiodłam, tzn. na kolana owszem padłam, ale rzucił mnie na nie Kreator, a nie Maideni i to Kreator jest dla mnie niekwestionowaną gwiazdą tamtego wieczoru.
Ostatnio ukończyłam: Black Mirror III.
Teraz gram: Riven: A Sequel to Myst.
|
|
|