Taki żart, o muzyce :)
|
Black Predator |
Dodany dnia 16.05.2006 21:15
|

Gaduła

Status upomnień:
   
Postów: 225
Data rejestracji: 06.02.2006
Skąd: Opole
|
Już sama nazwa zespołu brzmi jak plagiat.
Panie, porownujac sie do Freddyego Mercurego i jego zespolu "chyba" troche przesadzily.....
A sadze, ze wybraly raka nazwe zamierzenie.... niestety :|
"Obejrzyjcie swe dłonie i twarze, są czerwone od Boga krwi,
Zastnanówcie się, co zrobiliście, czy naprawdę Go zabiliście?"
|
|
|
|
krówka |
Dodany dnia 17.05.2006 17:25
|

Gaduła

Status upomnień:
   
Postów: 272
Data rejestracji: 18.12.2005
|
mi to się z Queen'em nie skojarzyło nawet.....być może dlatego, że nawet koło tego nie leżało 
a jeszcze jedno ... drugą piosenke na mundial śpiewa nie kto inny jak nasz boski bo polski - NORBI !!! :o ... tak samo zenujacy jak piekne królewny :|
|
|
|
|
Black Predator |
Dodany dnia 17.05.2006 19:21
|

Gaduła

Status upomnień:
   
Postów: 225
Data rejestracji: 06.02.2006
Skąd: Opole
|
Festiwal obciachowy, wiec nie ma sie co dziwic tej "reprezentacji"
Mnie tam zbytnio nie zalezy na tym, by Polska wygrala..... I tak nikt nie traktuje Eurowizji powaznie
"Obejrzyjcie swe dłonie i twarze, są czerwone od Boga krwi,
Zastnanówcie się, co zrobiliście, czy naprawdę Go zabiliście?"
|
|
|
|
krówka |
Dodany dnia 18.05.2006 09:10
|

Gaduła

Status upomnień:
   
Postów: 272
Data rejestracji: 18.12.2005
|
no niby task ale kurde skoro reprezentacja piłki nożnej jest do d... to przynajmiej piosenke moglibysmky miec na poziomie 
|
|
|
|
AleX Under |
Dodany dnia 26.05.2006 14:13
|

Gaduła

Status upomnień:
   
Postów: 307
Data rejestracji: 10.12.2005
Skąd: Tam, gdzie rosną bakłażany, ananasy i banany
|
Ta. własnie. Piosenki. Nasuwa mi się refleksja dotycząca jakosmi muzyki nie w Polsce, ale ogólnie na swiecie... Czemu wszystko teraz musi być skomercjalizowanym guanem? Piosenki reprezentacyjne polskiej drużyny - grafomańskie teksty w rytm muzyki disco, skąpo ubrane panienki... Jak włączyć MTV to generalnie co trzecia piosenka to disco - przeróbka popularnych utworów pop z lat '70-'90... Oczywiście popularnośc owych dzieł sztuki opiera się jeno na trząsących dekoltem i tyłkiem skąpo ubranych panienkach w teledysku... Przypomina mi sie pewien dialog w Losuxie:
Sven: Jakiej muzyki słuchasz?
Jednooki bałwan z kosmosu: Każdej, w której są gołe babki w teledyskach!
Ech, piękny cytat. Jak widać, prawdziwości tego komiksu można z czasem odkrywać A ja żałuję, że żyję w epoce Sugarbabes, Mandaryny i Crazy Froga...
"Nie pytaj się, co moderator może zrobić dla ciebie, tylko o to, co ty możesz zrobić dla moderatora".
|
|
|
|
Black Predator |
Dodany dnia 26.05.2006 15:36
|

Gaduła

Status upomnień:
   
Postów: 225
Data rejestracji: 06.02.2006
Skąd: Opole
|
Czemu wszystko teraz musi być skomercjalizowanym guanem?
Bo takich mamy dzis sluchaczy..... niestety....
Oczywiście popularnośc owych dzieł sztuki opiera się jeno na trząsących dekoltem i tyłkiem skąpo ubranych panienkach w teledysku
Niestety, to prawda. Szczegolnie raperzy z Usraju w tym przoduja.....
A ja żałuję, że żyję w epoce Sugarbabes, Mandaryny i Crazy Froga...
Ja troche tez. Aczkolwiek jest jeden plus - dobra muzyka jest powszechnie dostepna w sklepach. Mozesz sobie spokojnie kupic King Crimson, czy Pink Floyd. Za komuny takich udogodnien bys nie mial - nie mowiac juz o tym, ze wiekszosci najwkieszych zespolow bys w radiu w ogole nie uslyszal. Sadze wiec, ze Polacy zrobili pewien krok do przodu - teraz "jedynie" trzeba spopularyzowac dobra muzyke. A to jest w takiej samej mierze zalezne od radiowcow (bo to oni glownie karmia publike tym dzisiejszym guanem) i sluchaczy (bo oni chetnie to guano przyjmuja)
Szkoda tylko, ze, jak rzekles, obecnie super trendem na swiecie jest disco.....:confused: Jest to wielki krok do tylu, w stosunku do czasow, gdy rock krolowal....... :confused:
"Obejrzyjcie swe dłonie i twarze, są czerwone od Boga krwi,
Zastnanówcie się, co zrobiliście, czy naprawdę Go zabiliście?"
|
|
|
|
mendosa |
Dodany dnia 26.05.2006 16:07
|

Nie może żyć bez AZ

Status upomnień:
   
Postów: 1476
Data rejestracji: 29.12.2005
Skąd: Z Innego Wymiaru Logicznego
|
A ja żałuję, że żyję w epoce Sugarbabes, Mandaryny i Crazy Froga...
Nie przesadzajmy. Jest to także epoka Cranberries, Tool i Placebo (ci ostatni akurat mnie denerwują, ale da się ich słuchać).
Za komuny takich udogodnien bys nie mial - nie mowiac juz o tym, ze wiekszosci najwkieszych zespolow bys w radiu w ogole nie uslyszal.
Zależy o którym okresie komuny mówimy - w latach 80 - tych nie było już tak źle.
I czego wy chcecie od "rasowego" disco - wide Blue Monday kapelki New Order (1983)?? Nie gatunek jest do kitu, tylko aranżacje.
mendosa=The Real Mendosa=Pablo the Real Mendosa=PtRM
10.01.2010 - wracam do Swojego Wymiaru, ponieważ nigdy nie popierałem i nie będę popierał żadnej formy indoktrynacji.
|
|
|
|
AleX Under |
Dodany dnia 27.05.2006 13:13
|

Gaduła

Status upomnień:
   
Postów: 307
Data rejestracji: 10.12.2005
Skąd: Tam, gdzie rosną bakłażany, ananasy i banany
|
mendosa napisał/a:
A ja żałuję, że żyję w epoce Sugarbabes, Mandaryny i Crazy Froga...
Nie przesadzajmy. Jest to także epoka Cranberries, Tool i Placebo (ci ostatni akurat mnie denerwują, ale da się ich słuchać).
Za komuny takich udogodnien bys nie mial - nie mowiac juz o tym, ze wiekszosci najwkieszych zespolow bys w radiu w ogole nie uslyszal.
Zależy o którym okresie komuny mówimy - w latach 80 - tych nie było już tak źle.
I czego wy chcecie od "rasowego" disco - wide Blue Monday kapelki New Order (1983)?? Nie gatunek jest do kitu, tylko aranżacje.
No baaaaa... Nawet techno może być fajne. Jak ktoś powiedział na innym forum bardzo mądrze: "Nie może narzekac na disco polo ten, kto wie, jak to jest przetańczyc na nim całą noc" Ale w porównaniu z Mandaryną czy Crazy Frogiem disco polo to ambitna muzyka...
A propos CF - ma wkrótce "parodiować" "We are the Champions" Queenu :shock: Aż się boję...
Oczywiście popularnośc owych dzieł sztuki opiera się jeno na trząsących dekoltem i tyłkiem skąpo ubranych panienkach w teledysku
Niestety, to prawda. Szczegolnie raperzy z Usraju w tym przoduja.....
Ale oni prynajmniej są wykonawcami pewnej sztuki, jaką jest rap, a nie produktami showbusinessu...
A ja żałuję, że żyję w epoce Sugarbabes, Mandaryny i Crazy Froga...
Ja troche tez. Aczkolwiek jest jeden plus - dobra muzyka jest powszechnie dostepna w sklepach. Mozesz sobie spokojnie kupic King Crimson, czy Pink Floyd. Za komuny takich udogodnien bys nie mial - nie mowiac juz o tym, ze wiekszosci najwkieszych zespolow bys w radiu w ogole nie uslyszal.
Ano, może i troche przesadziłem. I masz tu całkowitą rację.
"Nie pytaj się, co moderator może zrobić dla ciebie, tylko o to, co ty możesz zrobić dla moderatora".
|
|
|
|
Black Predator |
Dodany dnia 27.05.2006 17:04
|

Gaduła

Status upomnień:
   
Postów: 225
Data rejestracji: 06.02.2006
Skąd: Opole
|
Zależy o którym okresie komuny mówimy - w latach 80 - tych nie było już tak źle.
Chodzilo mi o ta "gleboka konue". Sorrki za niedomowienie.......
"Obejrzyjcie swe dłonie i twarze, są czerwone od Boga krwi,
Zastnanówcie się, co zrobiliście, czy naprawdę Go zabiliście?"
|
|
|
|
mendosa |
Dodany dnia 03.06.2006 02:50
|

Nie może żyć bez AZ

Status upomnień:
   
Postów: 1476
Data rejestracji: 29.12.2005
Skąd: Z Innego Wymiaru Logicznego
|
Odydoz napisał/a:
mendosa napisał/a:
A ja żałuję, że żyję w epoce Sugarbabes, Mandaryny i Crazy Froga...
Nie przesadzajmy. Jest to także epoka Cranberries, Tool i Placebo (ci ostatni akurat mnie denerwują, ale da się ich słuchać).
Za komuny takich udogodnien bys nie mial - nie mowiac juz o tym, ze wiekszosci najwkieszych zespolow bys w radiu w ogole nie uslyszal.
Zależy o którym okresie komuny mówimy - w latach 80 - tych nie było już tak źle.
I czego wy chcecie od "rasowego" disco - wide Blue Monday kapelki New Order (1983)?? Nie gatunek jest do kitu, tylko aranżacje.
No baaaaa... Nawet techno może być fajne. Jak ktoś powiedział na innym forum bardzo mądrze: "Nie może narzekac na disco polo ten, kto wie, jak to jest przetańczyc na nim całą noc"  Ale w porównaniu z Mandaryną czy Crazy Frogiem disco polo to ambitna muzyka...
A propos CF - ma wkrótce "parodiować" "We are the Champions" Queenu :shock: Aż się boję...
Oczywiście popularnośc owych dzieł sztuki opiera się jeno na trząsących dekoltem i tyłkiem skąpo ubranych panienkach w teledysku
Niestety, to prawda. Szczegolnie raperzy z Usraju w tym przoduja.....
Ale oni prynajmniej są wykonawcami pewnej sztuki, jaką jest rap, a nie produktami showbusinessu...
A ja żałuję, że żyję w epoce Sugarbabes, Mandaryny i Crazy Froga...
Ja troche tez. Aczkolwiek jest jeden plus - dobra muzyka jest powszechnie dostepna w sklepach. Mozesz sobie spokojnie kupic King Crimson, czy Pink Floyd. Za komuny takich udogodnien bys nie mial - nie mowiac juz o tym, ze wiekszosci najwkieszych zespolow bys w radiu w ogole nie uslyszal.
Ano, może i troche przesadziłem. I masz tu całkowitą rację.
Kurcze, jeżeli rap - jest sztuką - to Blue Monday kapelki New Order jest sztuką ponadczasową - "rasowe" "Euro-Disco" (no ba, P R O T O T Y P !! !!), a ja biedny miś, Jogi BaBu, nazywam się Mendosa ... Pablo Mendosa.
Edytowane przez mendosa dnia 03.06.2006 02:52
mendosa=The Real Mendosa=Pablo the Real Mendosa=PtRM
10.01.2010 - wracam do Swojego Wymiaru, ponieważ nigdy nie popierałem i nie będę popierał żadnej formy indoktrynacji.
|
|
|
|
krówka |
Dodany dnia 04.06.2006 11:29
|

Gaduła

Status upomnień:
   
Postów: 272
Data rejestracji: 18.12.2005
|
powiedzmy sobie szczerze,że tuzin amerykańskich gwiazd, które przewracają półki w sklepach do góry nogami, święcące lale to po prostu nasze polskie disco polo po angielsku. Nadrabiają wyglądem, ciuchami i teledyskami..czasem skandalami i piekną angielszczyzną.
Albo weźmy na przykład Tokio Hotel - (heh)... wystarczył śmieszny wokalista, który wygląda jak dziewczynka, udawanie wirtuozów na gitarach (przyjzyjcie sie na teledyskach jak trzymają akordy ), i ogólny disco szoł i już cała polska kocha Tokio Hotel. no taaa. A wykonawców, którzy mogliby coś wnieść do muzyki traktuje się jako garażowych, którym nie trzeba poświęcać uwagi .eh eh eh
ale niemartwmy się wokalista TH pewnie zaniedługo będzie przechodził mutacje, to mu kariera ucieknie
Edytowane przez krówka dnia 04.06.2006 11:31
|
|
|
|
Black Predator |
Dodany dnia 04.06.2006 14:22
|

Gaduła

Status upomnień:
   
Postów: 225
Data rejestracji: 06.02.2006
Skąd: Opole
|
Tokio Hotel
Ojejciu......
przyjzyjcie sie na teledyskach jak trzymają akordy
Nie widziałem żadnego teledysku, ale teraz mnie to zaintersowało 
TH pewnie zaniedługo będzie przechodził mutacje, to mu kariera ucieknie
Hehe, myślałem o tym samym 
Poza tym zgadzam się w stu procentach z zaprezentowanym punktem widzenia. Tokio Hotel powinno zostać usnięte ze sceny - na ich miejsce można by wsadzić jakiś wartościowy zespół.........
Poza tym, nie wiem, czemu odnieśli taki sukces - przeceiż ich piosneki są nędzne :nie: Cóż.........
"Obejrzyjcie swe dłonie i twarze, są czerwone od Boga krwi,
Zastnanówcie się, co zrobiliście, czy naprawdę Go zabiliście?"
|
|
|
|
Kami |
Dodany dnia 29.06.2006 16:52
|

Nie może żyć bez AZ :)

Status upomnień:
   
Postów: 6598
Data rejestracji: 01.06.2006
Skąd: Wroclove
|
Minęło trochę czasu, a Tokio Hotel trwa i najwyraźniej rosną w siłę (okazało się, że po mutacji wokalisty zdobyli jeszcze więcej fanek).
:shock2: 
Ale nie o tym chciałam pisać tylko o wielkim wydarzeniu - Paris Hilton. Ja naprawdę nie wiem jak można jej słuchać, a najbardziej przerażają mnie stacje radiowe. Wczoraj jadąc w autobusie (ledwo pięć przystanków) puszczali ją aż dwa razy. Świat zmierza ku zagładzie :zmieszany: |
|
|
|
krówka |
Dodany dnia 01.07.2006 23:08
|

Gaduła

Status upomnień:
   
Postów: 272
Data rejestracji: 18.12.2005
|
o ile dobrze kojarze Paris Hilton była modelką ! pewnie nieumie się pozbyć cellulitu i się wzięła za śpiewanie !
|
|
|
|
mendosa |
Dodany dnia 01.07.2006 23:32
|

Nie może żyć bez AZ

Status upomnień:
   
Postów: 1476
Data rejestracji: 29.12.2005
Skąd: Z Innego Wymiaru Logicznego
|
Kami17 napisał/a:
Minęło trochę czasu, a Tokio Hotel trwa i najwyraźniej rosną w siłę (okazało się, że po mutacji wokalisty zdobyli jeszcze więcej fanek).
:shock2: 
Aż strach się bać, gdy pomyślimy, co się stanie, gdy facetowi (?) się zarost pojawi ... a gdy zacznie siwieć
Ech, zjawiska p.t. London Sheraton (Paris Hilton), nie będę komentował ...
idę słuchać Black Sabbath :twisted: . :browar . |
|
|
|
daz |
Dodany dnia 02.07.2006 09:19
|

Gaduła

Status upomnień:
   
Postów: 243
Data rejestracji: 10.12.2005
|
Gdybym mial tyle kasy, ile ona moze miec, to tez bym sobie nagral plyte I druga pozniej. No i trzecia. A najlmniejszym problemem by bylo to, czy faktycznie potrafie spiewac.
wszyscy spiewaja, wszyscy klaszcza w dlonie

|
|
|
|
Kami |
Dodany dnia 02.07.2006 13:12
|

Nie może żyć bez AZ :)

Status upomnień:
   
Postów: 6598
Data rejestracji: 01.06.2006
Skąd: Wroclove
|
No Paris Hilton najbardziej znana jest z mm.. "filmu dla pełnoletnich", który nagrała ze swoim chłopakiem. Później go rzuciła, a on udostępnił film publicznie (był dostępny nawet w kioskach). Paris bardzo się zdenerwowała i pewnego dnia przechodząc obok kiosku ukradła płytkę z filmem (no coments). Albo z tego jak kiedyś założyła bardzo kusą sukienkę i "przypadkiem" odsłoniła zbyt dużo. Akurat los sprawił, że pozowała wtedy dla reporterów. Ogólnie taka osoba lubiąca zwracać na siebie uwagę  |
|
|
|
dr_worm |
Dodany dnia 25.01.2007 16:42
|

Nowicjat

Status upomnień:
   
Postów: 4
Data rejestracji: 12.05.2006
|
Paris Hilton, Tokio Hotel - kto chce niech słucha 
Moje uszy gustują w większym darciu mordy (i paradoksalnie w poezji śpiewanej) Obecnie słucham z uwielbieniem najnowszego tworu Comy i płyty winylowej "W malinowym chruśniaku" Krystyny Jandy i Marka Grechuty...
Przeciwieństwa się przyciągają
Edytowane przez dr_worm dnia 25.01.2007 16:43
|
|
|