Przegląd fanowskich projektów przygodówek o Indianie Jonesie

Dodane przez Zebius dnia 01.09.2009 20:57

Ubiegłoroczny film Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki odniósł ogromny sukces kasowy (w samych tylko kinach przyniósł około 800 milionów dolarów dochodu). Czy zasłużenie, czy nie – tu zdania są podzielone, ale to już temat na zupełnie inną dyskusję. W każdym razie potwierdziło się, że postać słynnego doktora archeologii, grana przez niemniej słynnego Harrisona Forda, jest nadal niezmiernie popularna na całym świecie. Sukces filmu był tak duży, że rozważane jest rozpoczęcie prac nad piątą częścią.

Czy jest wobec tego szansa na ujrzenie Indy'ego w kolejnej przygodówce? Cóż, jak wiemy firma LucasArts wiele lat temu porzuciła mało dochodowy rynek gier przygodowych i nic nie wskazuje na to, by sytuacja miała się zmienić. Aktualnie prowadzone są prace nad grą akcji pod tytułem Indiana Jones and the Staff of Kings, która ma ukazać się w lipcu na konsolach PS2, Wii oraz konsolkach przenośnych. O jakiejkolwiek przygodówce z LucasArts możemy sobie tylko pomarzyć.

Ale od czego są wierni fani? Zapraszam zatem do przeglądu fanowskich projektów gier, ale z góry uprzedzam, że zwolennicy graficzno-dźwiękowych fajerwerków nie mają tu czego szukać, gdyż kontynuacje te opierają się na grafice, interfejsie (słynny SCUMM) i udźwiękowieniu zbliżonym do wydanych na przełomie lat 80-tych i 90-tych ubiegłego wieku pierwowzorów z LucasArts.

Fanowskich gier o przygodach Indiany zapowiedziano już wiele. Większość z tych projektów umarła niestety śmiercią naturalną. Motywy są podobne jak w przypadku innych zarzuconych darmowych produkcji - brak czasu, praca, życie osobiste, problemy z zarządzaniem i koordynacją prac nad grą, brak utalentowanych osób do pomocy czy też po prostu utrata motywacji. Stworzenie nawet prostej przygodówki wymaga dużego nakładu czasu i pracy, a niektórych, mimo początkowego zapału, potrafi to przerosnąć.

Jednym z takich wstrzymanych projektów był Indiana Jones and the Spear of Destiny (Włócznia Przeznaczenia, taką samą nazwę miała też nosić anulowana produkcja LucasArts). Nad grą pracowało zaledwie dwóch fanów. Wydali oni nawet grywalne demo, po czym poinformowali o zaprzestaniu prac i udostępnili stworzony przez siebie kod (demo ma problemy z działaniem na Windows XP i nowszych systemach operacyjnych, ale w pliku readme wytłumaczono jak je uruchomić). Prace nad grą o tej samej nazwie postanowiła kontynuować również 2-osobowa grupa o nazwie Crossed-Gun Studios, niestety na zapowiedziach i zaprezentowaniu dwóch screenów się skończyło.

Indiana Jones and the Key to the Mandala (Klucz do Mandali) to tytuł, który zapowiedziało Metamorfo Entertainment, lecz prace odwołano, gdyż studio zajęło się innymi projektami, w tym kontynuacją kolejnej słynnej lucasowskiej serii - The Amulet of Monkey Island.

Podobnie na zapowiedziach skończyło się w przypadku Indiana Jones and the Ivory Grave (Grobowiec z Kości Słoniowej).

Indiana Jones and the Revenge of the Ancients (Zemsta Starożytnych) – tym tytułem zajmowało się w 2005 roku OG Productions. Niestety, od tamtej pory na stronie projektu nic się nie dzieje.

Inny projekt, który doczekał się ledwie kilku screenów, po czym słuch o nim zaginął, to Indiana Jones and the Breath of Gods (Oddech Bogów), tworzony przez ekipę z Niemiec.

Kolejna zawieszona produkcja - Indiana Jones and the Heritage of Time (Dziedzictwo Czasu) ze studia Masterton Software - posiada nawet własne demo wydane w 2000r., które zostało napisane pod DOS-a, a więc żeby je uruchomić na w miarę nowym sprzęcie, należy użyć emulatora DosBox. Dostępna jest niestety tylko wersja niemieckojęzyczna.

Indiana Jones and the Secret Chamber of Schloss Brunwald (Tajemna Komnata Schloss Brunwald) to raczej słabej jakości mini-gierka z 2001 roku, napisana przez jedną osobę pod DOS-a, czyli dobrze skonfigurowany DosBox wymagany.

Bardzo ciekawie prezentował się najstarszy fanowski projekt o nazwie Indiana Jones and the Fate of Atlantis 2, tworzony od 1998 roku przez Amberfish Arts. W 2004r. zademonstrowano tzw. Engine Test, czyli krótki pokaz tego jak gra będzie wyglądać. Akcja gry miała się toczyć pięć lat po historii opowiedzianej w oryginalnym Fate of Atlantis, oto jej skrócony opis:

Jesienią 1944 roku naziści desperacko poszukują sposobów na uniknięcie nieubłaganie zbliżającej się klęski. Legendarne atlantydzkie miasto, które przetrwało tysiąclecia w kompletnej izolacji, wciąż czeka na odkrywców, mimo iż Indy i jego przeciwnicy są pewni, że zostało zniszczone w 1939 roku. Artefakty i starożytne moce, dotąd pozostające w ukryciu, mogłyby po uwolnieniu zniszczyć całą ludzkość. Gdy naziści dowiadują się, że ich przekonanie na temat losu Atlantydy było błędne, postanawiają odwrócić bieg historii i uwolnić moce Zaginionego Miasta.

Indiana Jones and the Fate of Atlantis 2, podobnie jak pierwowzór, miała być nieliniowa i oferować alternatywne "ścieżki" do ukończenia gry. Niestety, od kilku lat brak jest jakichkolwiek informacji o postępie prac i nie nastraja to optymistycznie, choć jeszcze niedawno krążyły słuchy, że twórcy nadal dopracowują swój engine.

Z kolei ingerencja LucasArts spowodowała rozwiązanie grupy LucasFan Games i zaprzestanie prac nad grą Raiders of the Lost Ark (Poszukiwacze Zaginionej Arki), która oczywiście miała być oparta na pierwszej części filmowych przygód słynnego archeologa. Grupa ta, założona przez Niemca - Saschę Borisowa, zdążyła wcześniej stworzyć remake Maniac Mansion oraz sequel przygód Zaka MacKrackena, a jej strona internetowa znajdowała się tutaj.

Premiera filmu Królestwo Kryształowej Czaszki zadziałała jako katalizator, bowiem w ostatnim roku trzy kolejne grupy fanowskie ogłosiły rozpoczęcie prac nad swoimi grami o Indianie. Czy coś z tego wyjdzie – ciężko powiedzieć, ale wymieńmy te projekty:

- Indiana Jones and the Secret of Pandora (Sekret Pandory), którym zajęła się 6-osobowa niemiecka grupa Naturally Lazy (fajna nazwa ;) ). Indy i jego ojciec zostają porwani przez nazistów i uwięzieni w starym szkockim zamku. Hitlerowcy chcą, by Indy odnalazł dla nich kolejny potężny artefakt, w przeciwnym razie Henry Jones Senior zginie.

- Indiana Jones and the Thunder in the Orient (Burza w Oriencie), tworzone przez High Voltage Arts. Poza kilkoma obrazkami, żadnych szczegółów nie ujawniono.

- dwuosobowa ekipa o nazwie Juggernaut Games przymierzała się do rozpoczęcia prac nad przygodówką Indiana Jones and the Curse of the Pharaoh (Klątwa Faraona), ale ostatecznie zdecydowała zabrać się za stworzenie gry o Indianie na iPoda. Jeśli to się powiedzie, nie wykluczają powrotu do swego pierwotnego zamierzenia.

Jak do tej pory informacje nie były optymistyczne, bo wymienione projekty albo padły, albo są w zbyt wczesnej fazie rozwoju. Jest jednak spora szansa, że dwie porządne kontynuacje przygód doktora Jonesa ujrzą światło dzienne. Obie tworzone są przy pomocy znanego wśród twórców darmowych przygodówek programu Adventure Game Studio.

Pierwsza z nich to Indiana Jones and the Fountain of Youth (Fontanna Młodości) - niewątpliwie najciekawiej zapowiadająca się fanowska produkcja. Jej strona internetowa znajduje się tutaj. Grę tworzy składające się z kilkunastu osób studio Screen 7. Pierwsze koncepcje pojawiły się już w 2000r., lecz po zmianie lidera projektu w następnym roku, uległy one niemal całkowitemu przeobrażeniu. Właściwe prace nad grą rozpoczęto w 2003r. Trzy lata później doczekaliśmy się grywalnego dema, które można ściągnąć stąd. Galerię screenów obejrzycie pod tym adresem. Akcja gry umiejscowiona jest przed Fate of Atlantis [recenzja na AZ] - w 1939r., jeszcze przed wybuchem II wojny światowej.

Agenci brytyjskiego MI5 przechwytują niemiecką depeszę, z której wynika, że wybitny badacz i ekspert od okultyzmu, dr John Burton, pracuje dla nieprzyjaciela. Podczas przeszukania jego biur w Londynie agenci odnajdują jedynie tajemnicze wskazówki i... zmuszeni są w ten sposób do zwrócenia się o pomoc do dawnych kolegów. Marcus Brody i Indiana Jones zostają wciągnięci do śledztwa przez więzy lojalności i mimo starych uraz. W poszukiwaniach zaginionego doktora, Marcus, Indy i jego studentka - Shelly Hartley, odkrywają coś, czego się nie spodziewali - tajemniczą historię starej legendy, urządzenie, które wywołało starożytny wyścig zbrojeń i źródło mocy, które mogłoby przechylić szalę na stronę sił ciemności.

Cechy charakterystyczne gry:
- oryginalny, mocno nieliniowy scenariusz
- klasyczna rozdzielczość 320x200
- 16-bitowa paleta kolorów
- w pełni animowane postaci, w tym animacje powitania, rozmowy, interakcji i walki
- ponad setka lokacji do odwiedzenia
- ponad 20 interesujących postaci
- innowacyjny design, w tym zintegrowany system "ścieżek"
- nowe umiejętności postaci
- oprócz Indy'ego będzie można pokierować innymi postaciami
- punktacja postępów w grze - IQ ("Indy Quotient"), unowocześniony interfejs SCUMM
- oryginalny soundtrack w formacie MIDI
- własnoręcznie nagrane efekty dźwiękowe
- animowane scenki przerywnikowe.

Prace nad grą wciąż trwają, lecz nadal jest dość daleka droga do ich ukończenia – niedawno na forum projektu jeden z twórców przebąkiwał coś o premierze w roku 2011. Ale żeby umilić fanom to przedłużające się oczekiwanie, w styczniu tego roku Screen 7 wypuściło świąteczną mini-gierkę o nazwie Indiana Jones and the Temple of Spheres (Świątynia Sfer), którą możecie ściągnąć stąd. Rozgrywka zajmuje nie więcej niż kilkanaście minut, ale serdecznie zachęcam do zapoznania się z tą pozycją.

Druga z gier, na które wciąż mocno liczymy, to Indiana Jones and the Crown of Solomon (Korona Salomona), której strona znajduje się tutaj. Ma ona być sequelem klasyka LucasArts - Indiana Jones and the Last Crusade [recenzja na AZ]. Tworzy ją grupa o nazwie CJ Entertainment, składająca się z siedmiu osób różnych narodowości oraz dodatkowo czterech tłumaczy. W grze, podobnie jak w pierwowzorze, będą występować sekwencje walki oraz system punktacji IQ, a rozgrywka ma być nieliniowa. Grafika będzie w rozdzielczości 320x150 i 256 kolorach. Grywalne demo można ściągnąć stąd. Tam również znajdziecie tzw. rolling demo (czyli nieinteraktywny przegląd kilku lokacji z pełnej wersji gry) oraz obejrzycie garść screenów.

Po tym jak Indy, Henry i Marcus Brody zdołali uciec z walącej się świątyni w Iskenderun, Indy postanawia zostać w Europie, by dokończyć pewne sprawy. Podczas podróży pociągiem zostaje jednak schwytany przez hitlerowców. Nieświadomi tego Marcus i Henry wracają do Stanów, słynny archeolog natomiast zostaje przewieziony do zamku Brunwald, z którego zdołał już kiedyś uciec. Hitler jest już w drodze do zamku, ale Jonesowi znów udaje się zbiec. Z Indym kontaktują się wolnomularze i wkrótce wyrusza on na poszukiwanie Świątyni Salomona i jej tajemnych komnat. Masoni wierzą bowiem, że jest w nich ukryta korona, posiadająca potężną moc. Jednakże naziści również zainteresowani są zdobyciem tego artefaktu, zatem przed naszym bohaterem stoi trudne zadanie...

Ostatnie informacje o grze pochodzą z marca ubiegłego roku, była ona wtedy podobno w końcowej fazie produkcji, jednak ze względu na perturbacje w życiu osobistym lidera projektu, prace znacznie zwolniły. Od tamtej pory nic nowego nie usłyszeliśmy.

Opisując fanowskie produkcje warto wspomnieć też o grach - parodiach z serii Udoiana Raunes, z których ostatnia, wydana w 2005 roku, nosi nazwę Udoiana Raunes - In Search for Indiana Jones 4. Zadaniem gracza jest skłonić Stevena Spielberga, George'a Lucasa, Harrisona Forda i Seana Connery do stworzenia kontynuacji filmowej trylogii. Cóż, jak widać autorzy tej gierki dopięli swego, bo film jednak powstał. ;)

I to już wszystkie projekty, które udało mi się odszukać. Podsumowując, pograć na razie nie ma za bardzo w co, bo mamy raptem kilka różnej jakości dem, dwie mini-gierki, no i te parodie. Jednak może wreszcie którejś ekipie uda się przełamać fatum wiszące nad fanowskimi przygodówkami o Indym (a może to „zemsta starożytnych albo klątwa faraona? ;) ). Zastanawia mnie tylko to – po co niektórzy zabierają się za nowe projekty, zamiast dołączyć do już istniejących? Gdyby tak fani Indy'ego zjednoczyli swoje wysiłki, na pewno do tej pory dałoby to jakieś efekty i mielibyśmy w co pograć. A tak pozostaje nam uzbroić się w cierpliwość, zacisnąć kciuki i czekać na nowe przygody kultowego archeologa.

W międzyczasie można jeszcze przecież po raz kolejny ukończyć The Last Crusade i Fate of Atlantis, poczytać liczne komiksy, zerknąć na artykuł o anulowanych projektach przygodówek z LucasArts albo odświeżyć sobie filmy. A jeśli ktoś z Was nie brzydzi się grami akcji, to tym bardziej będzie miał co robić. :)

autor: Zebius

AZ72.
   

Komentarze


Brak komentarzy. Może czas dodać swój?
   

Dodaj komentarz


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
   

Oceny


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?