Gothic 3 (zapowiedź) (qbrex)

Dodane przez mendosa dnia 08.10.2006 20:21

Piranha Bytes powoli kończy prace nad swoją nową grą o nazwie Gothic 3. Ma się ona ukazać w październiku tego roku. Czy będzie lepsza od poprzedniczek? Wszystko wskazuje na to, że tak! Zastanawiasz się na pewno, mój Drogi Czytelniku, co zapowiedź tak rasowego (no może nie do końca) „ceerpega”, jakim jest Gothic 3 robi w Adventure Zone? Szczerze mówiąc...sam nie wiem. Od kiedy tylko pamiętam, na łamach AZ-etki ukazywały się teksty dotyczące Gothica. Można by nawet powiedzieć, że narodził nam się jakiś rodzaj tradycji. A jak pospolicie wiadomo tradycji zadość stać się musi, nie mogło więc zabraknąć zapowiedzi kolejnej części gry z tej bardzo znanej serii niemieckiego studia Piranha Bytes. Na początek jednak troszkę historii (jeśli nie jesteś zainteresowany, możesz przejść dalej :D). O czasach zamierzchłych słów kilka Firma Piranha Bytes została założona w drugiej połowie 1997 roku, w Niemczech, przez małą grupkę osób, w której średnia wieku nie przekraczała 30 lat. Na ich pierwsze dzieło trzeba było jednak poczekać jeszcze 2 i pół roku, kiedy to w 1999 ukazał się Gothic. Gra opowiadała historię pewnego “typka spod ciemnej gwiazdy”, który to został zesłany do Kolonii Górniczej otoczonej magiczną barierą. Oczywiście szybko okazało się, że nasz bohater jest wybrańcem i że to jemu przyjdzie rozwikłać zagadkę tajemniczego kultu Śniącego, a nawet się z nim (a jakże) zmierzyć. Gra nie zachwycała oprawą graficzną, nie była także jakoś specjalnie odkrywcza. Nic więc dziwnego, że Gothic nie został początkowo zauważony w rodzimym kraju twórców. Doceniono go dopiero w Anglii i Stanach, gdzie sprzedał się świetnie. Zaczęto więc na poważne myśleć o sequelu, który już 3 lata później ujrzał półki sklepowe. Gracz znów wcielał się w Bezimiennego (tak fani nazywają głównego bohatera serii, domyślcie się dlaczego), ale tym razem przyszło mu zmierzyć się ze smokami. Gothic 2 odniósł równie wielki sukces co część pierwsza (chociaż moim zdaniem był od niej trochę gorszy). Wypadałoby także wspomnieć o Nocy Kruka – oficjalnym dodatku do gry, który ukazał się w roku 2004. O tym, że będzie część trzecia wiedział każdy, kto przeszedł dwójkę. W outro Bezimienny siedział na pokładzie statku odpływającego w stronę Królestwa Myrtany (o tym trochę później). Informację potwierdziło oficjalnie Piranha Bytes. Od tego czasu minęły prawie 3 lata. W ciągu tych trzech lat wyłonił się obraz gry lepszej od swoich poprzedniczek, a przynajmniej bardzo dobrej. Dlaczego? Z bardzo wielu powodów (o których mam oczywiście zamiar wspomnieć w tym tekście)... Bezimienny brzmiało jego imię... Wiele się zmieniło od naszej ostatniej wizyty w świecie Gothic-a. Królestwo Myrtany jest wyniszczane przez wojnę z orkami. Król Rhobar II (nazywany także Rhodriciem IV) utracił władzę, a jego poddani wykorzystywani są do ciężkiej pracy, pod groźbą śmierci. Większe osiedla ludzkie niszczone są z kolei przez walki wewnętrzne. Gracz rozpoczyna swą przygodę w małej wiosce rybackiej o nazwie Ardea. Bezimienny nie będzie miał łatwo. Już na początku okazuje się, że utracił pewne umiejętności, które zdobył podczas swojej poprzedniej podróży (nie martwcie się, nie będziecie startować tak, jak poprzednio zupełnym żółtodziobem, wprost przeciwnie, niektórzy ludzie będą zwracać się do Was per. Wybawicielu). Jakiś czas potem stanie przed bardzo ważnym wyborem – do której strony konfliktu dołączyć. Bohater będzie mógł pomóc orkom (których dotąd bardzo skutecznie zwalczał) zniszczyć ostatnie osiedla ludzi, lub pomóc ludziom obronić się przed wrogimi najeźdźcami. Każdy wybór będzie miał wpływ na dalsze losy królestwa. Na swojej drodze gracz spotka wielu znajomych z poprzednich części gry (np. łucznika Diego – mojego ulubionego bohatera, ale także Gorna i Lee). Spotka także Xardasa - tajemniczego nekromantę, który uratował Bezimiennego, wyciągając go spod gruzów świątyni Śniącego na początku drugiej części Gothica. Okazuje się, że Xardas przeszedł na “ciemną stronę mocy” i teraz stał się wrogiem gracza (widać nekromanta zmiennym jest), ale czy na pewno? Zależeć to będzie od wyborów, jakich dokonamy podczas naszej podróży. Grając w Gothica 3 głębiej poznamy orków. Okaże się, że ci, których gracz spotka w Myrtanie, znacznie różnią się od ich braci z Khorinis. Są o wiele bardziej inteligentni i mają rozbudowaną kulturę, kodeks moralny i porządek społeczny. Gracz przestanie ich więc traktować jak zwierzęta. Główny wątek fabularny nie będzie jednak dotyczył wojny miedzy orkami a ludźmi, lecz sporu między bogami (tych w Gothicu jest trzech: Innos, Adanos oraz Beliar)! Questy, te małe i te duże A teraz czas na questy, których to przecież w cRPG-ach zabraknąć nie może (wszak to one pchają fabułę do przodu). Piranha Bytes obiecuje graczom, że w Gothicu 3 będzie aż 550 questów, w tym tylko 25 powiązanych fabularnie. Jednak nie będzie można wykonać ich wszystkich podczas jednej rozgrywki, ponieważ rodzaj zadań przydzielanych Bezimiennemu zależeć będzie od tego, do jakiej frakcji należy. A właśnie, frakcje. Twórcy zapewniają, że będzie ich dużo, a to ze względu na liczne podgrupy. Ogólnych frakcji będzie razem sześć: królewscy rebelianci (partyzantka), orkowie, łowcy orków, leśni ludzie, nomadzi oraz mordercy (a dokładniej skrytobójcy). Utrzymując dobre kontakty z daną grupą Bezimienny otrzyma dostęp nie tylko do nowych zadań, ale będzie mógł skorzystać z tańszego treningu, lub kupić dany przedmiot taniej u kupca frakcji. Zależnie do którego z ugrupowań gracz postanowi się przyłączyć, historia Bezimiennego zostanie opowiedziana nieco inaczej. Oczywiście akcja gry będzie szła od punktu do punktu i nie będzie zupełnie nieliniowa. Twórcy Gothica mówią, że ukończenie głównej osi fabularnej zajmie około 50 godzin. Drugie tyle gracz będzie musiał poświęcić na zadania dodatkowe. Łatwo obliczyć, że 50 + 50 = 100 godzin. Więc jeśli obietnice Piranha Bytes się spełnią, Gothic 3 zapewni nam zabawy na ponad 4 dni nieprzerwanej gry. Oby się spełniły... Punkty, punkciki i profesje Z zapowiedzi Gothica, wynika (ooo...rym) też, że Bezimiennego będzie określało aż 9 atrybutów: siła, łowiectwo, dawna wiedza, kowalstwo, złodziejstwo, alchemia, życie, wytrzymałość (będzie malała podczas biegania i pływania) i mana, nie będzie się ich jednak dało wyćwiczyć samemu, tak jak to ma miejsce w The Elder Scrolls. Podczas gry Bezimienny może wyuczyć się jednej z 6 profesji (walka, polowanie, magia, kowalstwo, złodziejskie umiejętności oraz alchemia), które to z kolei będą dzielić się na 70 talentów. Za naukę danej profesji gracz będzie musiał tak, jak poprzednio zapłacić złotem oraz PN (Punktami Nauki), które to z kolei będzie otrzymywał za awans na wyższy poziom. Piranha Bytes zapewnia jednak, że nie powtórzy się sytuacja z jaką gracz spotkał się pod koniec Nocy Kruka, czyli nagły brak PN na trening. W Gothic 3 wyćwiczenie umiejętności będzie kosztowało zawsze tyle samo, czyli 5 PN. Z gry usunięto także skalę procentową, a dokładniej zastąpiono ją talentami. W nowym Gothicu , tak jak w każdym prawdziwym cRPG-u nie mogło także zabraknąć poziomów, na które gracz awansuje w trakcie gry, zabijając jakiegoś potworka, lub wykonując questy. Twórcy ogłosili, że będzie dało się osiągnąć nawet 30 level, każdy awans zapewni z kolei 10 PN. Ten świat żyje własnym życiem Pamiętam pewną rzecz, która bardzo podobała mi się w poprzednich częściach Gothica. Mianowicie inteligencja NPC. Każda napotkana postać miała swój dom, swoją pracę. Jeśli gracz przechadzał się po mieście mógł usłyszeć rozmowy kolegów, krzyki przekupek. Tak będzie i tym razem. Co więcej...nawet rozwinięto ten system. Jeśli jakiś przechodzień zauważy, że gracz walczy z Orkiem, pomoże mu. Okazuje się, że w ten sposób będzie można nawet wywołać bunt ludzi przeciwko orkom. W Gothicu 3 działa także tzw. sieć informacyjna. To dzięki niej wiadomości o czynach Bezimiennego (przekazywane ustnie) trafią z jednego końca miasta na drugi. Piranha Bytes twierdzi, że gracz będzie mógł spotkać około tysiąca npc-ów, a każdy z nich będzie posiadał swój unikalny wygląd. Nie zabraknie także różnej maści potworów, potworków i innych złych i brzydkich. Przeciwnicy znacznie zyskają na inteligencji, i nie rzucą się na gracza w dzikiej furii tak, jak to bywało poprzednio, a będą chować się, uciekać, a także wykorzystywać nierówności terenu. Gracz do obrony przed nimi użyje pancerza (który będzie trzeba sobie skompletować) oraz tarczy, a do ich eksterminacji będzie mógł wykorzystać różnej maści narzędzia zagłady (takie jak miecze jedno- i dwuręczne, topory, pałki, łuki, a także laski magiczne), grubo ponad 50 czarów, oraz całkowicie nowy system walki. Według zapowiedzi ma się on znacznie różnić od tego z poprzednich części, zresztą całe sterowanie uległo odmłodzeniu. Pamiętacie, jakie były z tym problemy w poprzednich częściach Gothica? Trzeba było stosować jakieś kombinacje klawiszowe, Ctrl + kursor...cuda niewidy. Teraz natomiast, żeby skorzystać z jakiegoś przedmiotu wystarczy na niego kliknąć. Gryzonia będzie można także użyć podczas walki i do przeglądania przedmiotów w ekwipunku. A właśnie...ekwipunek. Z informacji prasowych można się dowiedzieć, że zostanie on zbudowany zupełnie od podstaw. Podzielono go na różne kategorie, ale tak, jak to miało miejsce poprzednio, nie będzie miał ograniczeń (właśnie to zawsze przeszkadzało mi w Gothic-ach - gdzie Bezimmienny pakuje te całe tony żelastwa?). Nordmar, Myrtana, Varant i Wyspy Południowe Piszę Wam o całej masie różnych rzeczy, a nie wspomniałem jeszcze dokładniej o świecie w którym przyjdzie graczowi się poruszać? Ach...biję się w piersi i już naprawiam ten błąd. Tak, jak to już wcześniej pisałem, gracz rozpocznie swoją przygodę w wiosce rybackiej Ardea. Takich wiosek, a także miast i miasteczek będzie w Królestwie Myrtany w sumie 20. Ale co to jest, to Królestwo Myrtany? Jest to, mój Drogi Czytelniku, nazwa kontynentu skupiającego cztery państwa na Morzu Myrtańskim zjednoczone przez Rhobara II. Są to Nordmar, Myrtana, Varant oraz Wyspy Południowe (tych ostatnich nie będzie można zobaczyć w Gothicu 3, ale może w dodatku?). Każde z państw jest inne. Myrtana to ogromne lasy, polanki itp. (w Myrtanie mieści się także stolica Królestwa Myrtany), Varant – pustynia z rozsianymi gdzieniegdzie małymi osiedlami ludzkimi oraz licznymi ruinami – pozostałościami z czasów zamierzchłych. Nordmar natomiast to wysokie góry, mróz, śnieg i najstraszliwsze stwory. Ogólnie cały świat Gothica 3 jest aż 4 razy większy od tego z poprzedniej części (wraz z dodatkiem)! Największym z miast będzie Vengard. Drugie co do wielkości miasto o nazwie Geldern, będzie o połowę mniejsze od Khorinhis. Wszystkie tereny, które gracz napotka w Gothicu 3, będą bardzo szczegółowe i urozmaicone. Powiedziałbym nawet, że niektóre widoczki przedstawiane na screenach wyglądają nawet lepiej od tych z Oblivionu, a na pewno są dużo mroczniejsze i ciekawsze. A to dzięki zupełnie nowemu silnikowi graficznemu “przekodowanemu” specjalnie na potrzeby gry, o nazwie Genome Force (który wykorzystuje Directx 9c, a nawet może generować oświetlenie w czasie rzeczywistym). W końcu w Gothicu pojawił się także porządny silnik fizyczny (który dzięki dodatkowemu patchowi będzie mógł wykorzystywać nowe karty do obliczania fizyki). Właśnie to sprawi, że będzie można zapomnieć o dłoniach a la bochenki chleba i o ogólnej “kwadratowości” świata gry. Dzięki obsłudze całego wachlarza shaderów, mappingów oraz innych super_full_wypas_bajerów, Gothic 3 wygląda o wiele ładniej i prawdziwej (jeśli w ogóle można mówić o “prawdziwości” w miejscu, gdzie żyją orki, trole etc.). Niestety...także dzięki tym shaderom i mappingom wielu graczy będzie mogło zapomnieć o uruchomieniu gry, bo jej zalecane wymagania sprzętowe to: Procesor 3 GHz, 1024 MB RAM oraz co najmniej GeForce 6800 GT. Co prawda będzie także można pograć na GeForce 3 z procesorem 2 Ghz, ale to tak, jakby jeździć Maybachem bez skórzanej tapicerki i kierowcy. Można to robić, ale to już nie ta sama przyjemność. Orkiestra gra Pamiętacie ścieżkę dźwiękową z dwójki – nic szczególnego. Stworzył ją Kai Rosenkranz. Teraz Kai powraca mając jednak dużo większe doświadczenie oraz...możliwości finansowe. Dzięki większej ilości pieniędzy, jak sam mówi, spełnił swoje marzenia tworząc oprawę muzyczną wspólnie z wieloma innymi wykonawcami. Muzykę w Gothicu 3 podzielono na kilka grup, które dzięki systemowi dynamicznych zmian, będą odtwarzane w zależności od tego, w jakiej sytuacji znajduje się Bezimienny. I tak w podniosłych momentach gracz usłyszy sześćdziesięcioosobową orkiestrę symfoniczną pod przewodnictwem dr Hansa Jaskulskiego z Uniwersytetu Ruhr. Podczas walk, ucieczek, pogoni itp. za muzykę będzie odpowiadał japoński zespół o nazwie GOCOO. Ma on już na swoim koncie utwory z soundtracków takich hitów, jak dwie ostatnie części Matrixa. Didgeridoo, flet bawu, du z kilkunastoma strunami, staroindiański santur, turecki flet saz, mandolina – za sprawą Merca Iwaszkiewicza i Borisa Slavova (ścieżka dźwiękowa do gry Knights of Honor), gracz przemierzając myrtańskie polany i lasy usłyszy etniczne brzmienie tych instrumentów. Podczas duchowych – boskich fragmentów pokaże co potrafi S.A.M. Gospel Choir, który tworzy muzykę sakralną. Przechadzając się po miejskich targowiskach , czy popijając piwo w tawernie - w tle przygrywać będzie muzyka inspirowana średniowieczną tradycją Europy. Odpowiedzialny za nią będzie zespół Corvus Corax (soundtrack do Dungeon Keepera), który wszystkie swoje utwory wykonuje używając najbardziej pospolitych w średniowieczu instrumentów muzycznych. Co więcej - Gothic 3 będzie pierwszą grą z serii, na której ścieżce dźwiękowej będzie można usłyszeć partie wokalne. Będzie za nie odpowiadać Lisabet Scott (współtworzyła muzykę do takich filmów jak Shrek, czy Szósty Zmysł). Gothic 3!!! Trzeba by już ten króciutki tekst kończyć, a ja mam Wam jeszcze tyle do opowiedzenia. Przecież jest jeszcze tyle nowości, które wprowadza Gothic 3, a o których ja nie wspomniałem. Widocznie sami będziecie je musieli odkryć. Premiera gry zapowiadana jest na październik tego roku, czyli już niedługo. Dodatkowo znając CD-Projekt, gra w Polsce ukaże się w pełni zlokalizowana. Już nie mogę się doczekać, bo z tego co dotąd widziałem, ta podróż Bezimiennego ma szanse stać się najciekawszą. Autor: qbrex

AZ70
   

Komentarze


Brak komentarzy. Może czas dodać swój?
   

Dodaj komentarz


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
   

Oceny


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?