Po niezłych przejściach udało mi się zdobyć demo trzeciej części Thief’a. Powiem od razu że było warto trochę pokombinować aby zdobyć to ważące ponad czterysta mb demko. Ukazało się ono dosłownie parę dni temu (teraz u mnie jest 4 czerwca :), ale gdy to czytacie zostało ono pewnie zamieszczone już w CDA. No ale lepiej żeby tekst ukazał się równo z cdkową premierą niż dwa miesiące później, nie?
Ale wracając do dema, jeżeli ktoś nie słyszał dotychczas o Thiefie to spieszę z wyjaśnieniami, że jest to gra opowiadająca historię mistrza złodziejskiego fachu – Garetta. Zrealizowana została ona w konwencji widzianej oczami gracza lub zza pleców bohatera (tego drugiego trybu chyba w demku nie było) trójwymiarowej skradanki. Tzn, że aby zrealizować zamierzony cel Garett używa nie siły (choć jak się uprzeć to tak też można ;), ale sprytu i ciekawych gadżetów. Chyba już wiadomo o co chodzi, więc przejdę do tego co oferuje nam demo trzeciej części.
Po uruchomieniu gry przed naszymi oczami ukazuje się burzowe menu. Można w nim skonfigurować praktycznie wszystko, od ustawień graficznych po sterowanie. Po włączeniu nowej gry uruchomiona zostaje misja, w której mamy ukraść torbę należącą do Lorda Juliana przebywającego aktualnie w gospodzie Blue Heron. Naszym zadaniem będzie po pierwsze ominięcie strażników i wejście do gospody, po drugie znalezienie pokoju lorda i wreszcie kradzież cennej torby. Zadanie to będzie dosyć proste, gdyż pierwsza misja pełni jednocześnie rolę edukacyjną :), tzn. prowadzi gracza za rękę, lub raczej krok po kroczku (najlepsza trasa przejścia misji pokazana jest za pomocą ścieżki z niebieskich śladów stóp :) . Przez całą misję dawane są jednocześnie wskazówki do tego co najlepiej w danej chwili zrobić. Dlatego gra pokazuje pazury dopiero w drugiej i niestety ostatniej w demie misji. Jest ona zdecydowanie bardziej rozwinięta od pierwszej wprowadzającej misji. Nie jesteśmy niczym ograniczani, robimy to co chcemy (no może trochę ograniczają nas główne założenia misji ;) i kiedy chcemy. Zadanie polega na dostaniu się do mocno pilnowanego zamku i zdobycie cennego klejnotu zamkniętego w specjalnym lochu w podziemiach. Oprócz głównego zadania możemy realizować mniej istotne cele, tzn. takie które nie są konieczne do ukończenia misji. Zdobyć możemy porozmieszczane po całym zamku cenne przedmioty np. monety, złote lub srebrne świeczniki, drobne klejnoty czy niektóre co cenniejsze elementy zastawy. Co chwilę przeszkadzać nam będą strażnicy oraz mieszkańcy zamku, których możemy albo omijać chowając się w cieniu lub ogłuszać za pomocą pałki. Jak już o cieniach mowa to trzeba wspomnieć, że zrealizowane zostały one wspaniale. Uczucie gdy jesteś schowany głęboko w cieniu i nieświadomi niczego strażnicy błądzą dookoła szukając cię jest niesamowite. Grafika szczególnie w wysokich rozdzielczościach wygląda super (popatrzcie na obrazki!). Gra świateł jest niesamowita, do tego te wszystkie ruszające się na wietrze elementy, drgające świece, błądzące po ścianach cienie stwarzają niesamowitą atmosferę. Do tego cicho grająca od czasu do czasu muzyka, której za pierwszym razem się po prostu nie zauważa i świetnie dobrane i nagrane dźwięki, które podkreślają mroczny średniowieczny klimat. Obie misje są ciekawie zaprojektowane. Jak już wspomniałem utrudniać życie będą nam różne napotykane postacie, które gdy je podejżymy zachowują się bardzo naturalnie. Strażnicy przeciągają się, ziewają, rozmawiają między sobą dzielą się spostrzeżeniami, a napotkane kobiety plotkują między sobą. Wyposażeni jesteśmy w demie w podstawową broń czyli pałkę, do tego dochodzi sztylet, łuk do którego zamontowac możemy strzały wodne (do gaszenia szczególnie uciążliwych pochodni) czy strzały dźwiękowe służące do odciągania uwagi strażnikmów. Do tego w nasze łapki wpadną granaty oślepiające. Oczywiście Garett nie wyszedłby nigdzie bez „naturalnego” wyposażenia każdego złodzieja, czyli wytrychów, za pomocą których będziemy otwierać zamknięte skrzynie i drzwi. Do wyposażenia z którym Garett nigdy się nie rozstaje należy również jego szklane mechaniczne oko, za pomoca którego możemy zbliżać i oddalać obraz (zoom).
Demo jest bardzo udane, nie wydaje się za krótkie gdyż druga misja jest naprawdę duża i rozbudowana. Do tego prawie wszystkie elementy wydają się już ukończone w stu procentach, dlatego sądzę, że pełna wersja warta będzie każdej kasy. A jeżeli dotąd nie dzieliłeś losów z Garettem to zagraj w to demo, na pewno nie będziesz żałował.
Ps. Zapomniałbym o wymaganiach sprzętowych stawianych przez demo: minimalne to procek 1,5 GHz, 256 MB pamięci, 64 MB karta graficzna, 3 GB na twardzielu. Natomiast rekomendowane to procek 2 GHz, pamięci 512 MB oraz karta graficzna wyposażona w 128 MB pamięci.
Autor: drozda