Dodane przez
Myst jest to jedna ze starszych serii gier przygodowych. Już od wielu lat ma ona stale powiększające się grono fanów. Muszę się przyznać, że do tej pory nie miałem praktycznie żadnego kontaktu z ta serią. Dlatego, gdy w sieci ukazała się wersja demonstracyjna czwartej części bez namysłu ją ściągnąłem.
Ciekawych fabuły czwartej części Mysta odsyłam do mojej zapowiedzi w 45 numerze AZetki, w której można się więcej o grze dowiedzieć. Poniżej opiszę tylko to co udostępnili nam w demie autorzy. Zaraz po ściągnięciu (191MB) i zainstalowaniu dema znajdziemy się w menu. Można w nim ustawić wszystkie najpotrzebniejsze ustawienia takie jak opcje graficzne, opcje związane z muzyką oraz sterowanie. Już tutaj ujawnia się dbałość autorów o graczy. Otóż w ustawieniach można ustalić np. tryb pracy dla leworęcznych, który objawia się innym wyglądem dłoni. Gdy już wejdziemy do gry to właśnie ta dłoń od razu rzuca się nam w oczy. To za jej pomocą będziemy wykonywać wszystkie czynności w grze. Od rozglądania się dookoła, poprzez przemieszczania się między dostępnymi strefami po takie czynności jak chwytanie przedmiotów, przewracanie kartek książek (bardzo efektowne!), otwieranie szafek czy przesuwanie dźwigni. I nie polega to w większości przypadków tylko na kliknięciu na przedmiocie i oglądaniu animacji. W prawie wszystkich czynnościach bierzemy czynny udział. Tzn. aby odwrócić stronę w książce lub aby otworzyć drzwiczki szafki trzeba chwycić w odpowiednim miejscu i trzymając przycisk myszki przesunąć ją w odpowiednią stronę. W ten sposób możemy do woli bawić się np. wspomnianymi wyżej drzwiami szafeczki ;) Kamera podąża płynnie za ruchami dłoni, choć jeżeli tego chcemy możemy "uwolnić" dłoń. Wystarczy, że klikniemy prawym przyciskiem myszy, a będzie ona mogła poruszać się po całym ekranie. Oprócz dłoni interfejs składa się również z położonej na dole ekranu paska na którym widać zawartość naszej kieszeni, kompas oraz dwa przydatne przedmioty. Pierwszym z nich jest aparat fotograficzny, za pomocą którego możemy zrobić praktycznie dowolną ilość zdjęć (ok. 1000) wszystkiemu czego tylko chcemy. Z aparatem doskonale współgra notatnik, w którym możemy podpisywać zdjęcia oraz je oglądać. Wygląd obu przyborników powinno być widać na załączonych obrazkach. W demie autorzy udostępnili niestety tylko niewielki wycinek czwartej części Mysta. Do zwiedzenia mamy blisko trzy lokacje, ale jakie dokładnie nie będę opisywał żeby nie psuć wam zabawy. Wszystkie one są wykonane bardzo ładnie. Grafika zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami stoi na najwyższym poziomie. Wszystko co widzimy na ekranie sprawia wrażenie żywego. Woda efektownie faluje, liście roślin poruszają się pod wpływem leciutkiego wiatru a owady latają pośród nich i robią to co zwykle robią owady ;) Światło przebijające sie przez dach bardzo efektownie oświetla wnętrze pomieszczenia. Animacje wyglądają bardzo ładnie, a przejścia między nimi a zwykłą grą są prawie niezauważalne. Wszystkie efekty razem wzięte sprawiają naprawdę bardzo pozytywne wrażenie. Muzyka i dźwięki również brzmią bardzo ładnie. Klimatyczna muzyka doskonale współgra z ukazanymi na ekranie widokami, a dźwięki takie jak bzyczenie owadów czy odgłosy pukania w różne powierzchnie (brzmią odmiennie gdy pukamy w szkło, drewno czy w metal) brzmią profesjonalnie. W demie niestety nie postawiono przed nami wielu zagadek do rozwiązania. Oprócz tego nie są one za trudne. Do tego demo jest bardzo krótkie. Gdy już wiemy co i jak trzeba zrobić możemy je ukończyć w kilka minut (gdy przechodziłem demo po raz drugi w celu zrobienia zrzutów ekranu gra zajęła mi nie więcej niż 5 minut).
Ale mimo to grało mi się bardzo przyjemnie i myślę, że warto było. Demo prawdopodobnie ukaże się niedługo na płycie w CDA i warto wspomnieć, że będzie to jedyna okazja dla posiadaczy wyłącznie napędów cd-rom aby zapoznać się z czwartym Mystem, gdyż pełna wersja ukaże się w naszym kraju wyłącznie na nośniku DVD.
Autor: drozda
