Dzisiaj postanowiłem przybliżyć Wam tytuł o którym spokojnie można powiedzieć "kultowy". Maniac Mansion, bo o nim mowa, powstał w czasach kiedy pecety raczej nie przypominały komputerów do gier, a każdy zdrowy człowiek używający komputera do rozrywki raczej bawił się przy pomocy Amigi 500, bądź nawet (nie boję się tego powiedzieć) Atari ST (sic!). Gra ta była swego czasu ogromną rewolucją na rynku przygodówek. Korzystała z grafiki EGA przy wykorzystaniu pełnej rozdzielczości ekranu (320x200 w 16 kolorach). Dźwięk generowany był przez PC-Speaker, ale nie ma się czemu dziwić, wszakże były to czasy kiedy pojęcie "karta dźwiękowa" jeszcze nie istniało. LucasArts (wtedy jeszcze Lucasfilm Games) w Maniac Mansion chyba w bodaj jako pierwszej grze wprowadziła znany i rozpoznawany z czasem system sterowania SCUMM oparty na słownych ikonach WALK TO, TURN ON, PICK UP itp.
Historia prezentuje się dość standardowo. Trójka złych ludzi: profesor Ed, pielęgniarka Edna i doktor Fred, zdaje się być zamieszana w zaginięcie Sandy, Twojej dziewczyny. Dlatego postanowiłeś odwiedzić ich znajdujący się na wzgórzu dom. Rozgrywkę prowadzimy trzema postaciami naraz, więc przed rozpoczęciem gry musimy dokonać wyboru kierowanych przez nas postaci. Ważną informacją jest to, iż wybór postaci wpływa na późniejszą rozgrywkę, tzn. może się tak zdarzyć, że jedna postać może nie być w stanie wykonać czynności które z łatwością przyjdą innej postaci, jednak jakiego wyboru byśmy nie dokonali to i tak jesteśmy w stanie ukończyć grę. W taki oto sposób mamy możliwość przejścia przygody na kilka, różniących się od siebie sposobów. Zagadki nie należą do zbyt trudnych i sądzę, że każdy człowiek obyty co-nieco z przygodówkami nie powinien mieć większych problemów z ukończeniem gry. Tak jak już wspominałem na wstępie, sterowanie oparte jest na systemie SCUMM, czyli mamy do wyboru piętnaście rozkazów, które uzupełnia się później nazwami postaci bądź przedmiotów znajdujących się na ekranie lub w kieszeni. Wyboru dokonujemy za pomocą myszki bądź też innego dostępnego urządzenia służącego do sterowania (Joystick, strzałki klawiatury). Muzyki, oprócz tej we wprowadzeniu do gry, raczej nie uda nam się usłyszeć. Całość oprawy dźwiękowej sprowadza się do występujących od czasu do czasu efektów dźwiękowych które symbolizują lokację w jakiej się aktualnie znajdujemy i czynność którą aktualnie wykonujemy.
Grę polecam wszystkim, którzy lubią klasyczne przygodówki, jest to dla Was tytuł wręcz obowiązkowy. Trzeba również nadmienić, że Maniac Mansion powstał na wszystkie liczące się w tamtych czasach platformy, łącznie z zajmującą całe dwie strony dyskietki wersją na cooltowe Commodore 64! W wersji na PC cała gra zajmuje niecałe 300kB.
7 | PLUSY: granie trzema osobami + klasyczna przygodówka |
MINUSY: wszystko co związane z upływem czasu |
autor: dam-soft