Kleopatra: Droga do Tronu - poradnik

Dodane przez Madzius888 dnia 08.11.2009 15:41

Dla potrzeb tej solucji wybrałam znak zodiaku, który pojawi się dopiero po pierwszym przejściu: przeklęty znak bogów. Różnica może więc polegać na tym, że w pewnym momencie będziecie mieli błogosławieństwo i jakiejś czynności po prostu nie trzeba będzie robić, nawet nie będzie odpowiednich przedmiotów, a nie wszystko uda mi się wyszczególnić. Zobaczycie sami ;)

Ogród

Po obejrzeniu filmiku i zwróceniu uwagi na ślady krwi wyciągamy liścik z wazy pokazanej w intro. Niestety okazuje się być nieczytelny. Przechodzimy przez mostek: raz do przodu i obracamy się w prawo, by podnieść łodygę. Idziemy do przodu i obracamy się w lewo, by znaleźć drugą łodygę. Idziemy dalej w stronę budynku, podziwiamy Erosa bez strzały, podchodzimy pod mur i teraz z ziemi podnosimy fragment korony oraz połówkę maski teatralnej. Skręcamy w prawo. I próbujemy otworzyć drzwi – niestety okaże się, że są zamknięte. Przechodzimy w stronę mostu i mauzoleum. Odwracamy się nad strumyczek i zauważamy kolejny pasek tekstu.

Szturchamy go jedną z łodyg.

W zły dzień: odpłynie i na razie nie mamy narzędzia, żeby go dosięgnąć
W dobry: zaczepi się o trzciny zaraz za mostem.

Nic nie zrobimy przy mauzoleum, więc idziemy kawałek dalej, w stronę mostu naprzeciw. Z prawej strony leży połówka kija.

Teraz kierujemy się w stronę drzwi z dwoma hipopotamimi fontannami i jeszcze dalej: pod mur. Z cegieł podnosimy: pasek skóry, bitumin i hak. Odwracamy się w stronę sadzawki i zauważamy leżącą na ziemi bransoletę: to biżuteria Iris – ją też koniecznie musimy wziąć. Podziwiamy Erosa, który posiada strzałę i przechodzimy przez roślinność, by trafić do punktu wyjścia. Przy złym dniu w ekwipunku łączymy:

Łodygę bambusa + drugą łodygę bambusa + pasek skóry = tyczka

Za pomocą tej tyczki sięgamy po papirus, który wcześniej odpłynął pod mostkiem. Znajduje się niedaleko wejścia do obserwatorium. Niestety papirus jest cały mokry. Podchodzimy więc do południowej strony olbrzymiej piramidy ze znakami zodiaku i kładziemy go na znaku byka, by słońce szybko wysuszyło papier. Spod tej piramidy podnosimy przybory do pisania, które łączymy z wysuszonym papirusem.

Zabieramy też połówkę złamanego kija.

W ekwipunku łączymy:

Połówka kija + połówka kija + bitumin = kij

Kij + papirus = czytelny papirus

To Eros i Strzelec mają wskazać miejsce, hmm.
Został jeszcze jeden niezbadany obszar – duża sfera niebieska po lewej. Znajduje się tu gwiazdozbiór strzały! Dopasowujemy litery, które pojawią się na gwiazdozbiorze po najechaniu myszką do tych, na obręczy okalającej sferę. Ta obręcz obraca się, kiedy przyciśniemy LPM i przesuwamy w prawo lub w lewo. Po kolei wciskamy pasujące litery gwiazdozbioru „Strzała” i dwa (patrząc w poziomie) następne, czyli Pegaz i Ryby. Jedna uwaga: kilka liter powtarza się w dwóch lub nawet trzech nazwach. Nie wciskamy ich więc ponownie, lecz po prostu przechodzimy do następnej.

Kiedy poprawnie zaznaczymy litery gwiazdozbioru, to puste punkty zostaną „zapełnione” tak, jak na obrazku powyżej gwiazdozbiór strzały. Żeby poprawnie wykonać to zadanie, to wszystkie trzy gwiazdozbiory muszą być tak „zapełnione” – w razie pomyłki wciśnięte litery alfabetu odskoczą, a punkty staną się puste i należy zacząć od nowa.

Pomocna tabela z alfabetem pochodzi ze strony:

http://www.leniwiec.edu.pl/images/stories/tablice/alf.gif

Wciskamy więc: Beta, Epsilon, Lambda, Omikron, Sigma, Pi, Eta, Gamma, Alfa, Chi, Theta, Ypsilon, ‘Iota.

Zobaczymy filmik, w którym marmurowa ręka Erosa przygotuje się do strzały. Czegoś mu jednak brakuje. Podchodzimy do muru, zza którego widzimy lecące strzały. Jedna wpadnie do środka.

Dobry dzień: strzała będzie cała i gotowa do użytku.
Zły dzień: strzała będzie połamana i trzeba ją zmontować. Zepsutą strzałą klikamy na ikonkę koło przestrzeni do składania, żeby ją rozłożyć.

Łączymy:

Obie części strzały + kij + bitumin = strzała

Podchodzimy do Erosa i klikamy raz na jego łuku, by obniżyć lot. Następnie klikamy na ręce, by naciągnąć łuk: zauważamy, że na piramidzie odskakuje znak strzelca. Wsadzamy zreperowaną strzałę w ręce Erosa i naciskamy na znak strzelca, by wystrzelić. Przejście jest otwarte! :)

Obserwatorium

Zbieramy list o tabliczkach, wiszący na półce po prawej. Przechodzimy dalej i zabieramy ze stołu kolejny list, z pudła formę i tyle gliny, ile da się napchać, a z pieńka koło zasłony – krzesiwo. Odsłaniamy kotarę i mamy przejście do holu
Przechodzimy do stolika z kalendarzem: podnosimy deskę, obcążki i pręt z nacięciami.

Dobry dzień: w koszu znajduje się mnóstwo małych kostek.
Zły dzień: w koszu znajduje się jedna mała kostka. Wtedy wyciągamy ją i łączymy:

Mała kostka + deska + obcążki = małe kostki.

Małe kostki wrzucamy do kosza.

Z krzesła pod stojakiem na wino podnosimy kolejny list. Przechodzimy jeszcze dalej: list wyciągamy ze stojaka na wino, a także z szafki – najpierw oczywiście otwierając drzwiczki.

Wychodzimy na hol i wspinamy się po schodach do obserwatorium. Z pierwszego urządzenia wyciągamy pręt. Otwieramy skrzynię i bierzemy znajdujący się tam papirus. Koło ostatniego urządzenia stoi miarka: bierzemy ją i klikamy w inwentarzu, by rozmontować.

Wracamy na dół, do stolika z kalendarzem. W inwentarzu oglądamy dwa dokumenty:
Papirusy z kodem i z miesiącami.

Znajdujemy obecny miesiąc. To ten:

Na pierwszym papirusie zauważamy, że samogłoski, to małe kostki. Na odpowiednim miejscu kładziemy pręt z nacięciami.
Małe kostki wsadzamy więc w pierwsze, trzecie, piąte i ósme nacięcie, a w pozostałe: duże.

Wyciągamy pręt i drałujemy na górę. Wsadzamy go w maszynę, naciągamy sprężynę kijem z przodu i wciskamy wystający przycisk. Gotowe! Idziemy na audiencję. Potem wracamy do ogrodu i od razu odwracamy się, by opuścić posiadłość.

Biblioteka

Koło krokodyla po lewej znajdujemy medalion.

Dobry dzień: Od razu zdobędziemy papirus.
Zły dzień: Przechodzimy raz do przodu i znad sadzawki podnosimy kamień. Łączymy:

Kamień + naszyjnik = papirus

Podchodzimy dalej, do figurki Sobeka i poznajemy zwariowanego strażnika. Owszem, zgodzi się na dopuszczenie do środka, jeżeli uzyskamy uszebti . Bierzemy jednego, leżącego na stoliku (na formę) i wracamy do posiadłości.

Obserwatorium

Wchodzimy do tajnego pomieszczenia i zajmujemy się piecem:
-podnosimy liście i wkładamy do środka
-zapalamy krzesiwem
-ładujemy dużo węgla
-kiedy będzie przygasał, to dodajemy kolejne łopatki z węglem.

Łączymy:
Uszebti + glina + forma do tabliczek= forma przód
Uszebti + glina + forma do tabliczek= forma tył

Obie formy, pojedynczo, wkładamy do pieca. Po chwili Tomasz zauważy, że są gotowe, więc wtedy wyciągamy wypieczone formy za pomocą szczypiec wiszących po lewej. Możemy dobrać więcej gliny.

Wtedy trzy razy po kolei łączymy:

Forma tył + forma przód + glina = surowe uszebti

Wystarczy jeszcze włożyć do pieca, poczekać chwilę i wyjąć szczypcami i tak z wszystkimi trzema. Wracamy do biblioteki.

Biblioteka

Kładziemy figurki na stole i zagadujemy. Facet niezrównoważony, ma foszki:), więc nie warto z nim zadzierać: wracamy do posiadłości po figurki bogów ważących duszę.

Ogród

Gdzie na pewno zgromadzono odpowiednie posążki?
Od razu kierujemy się do mauzoleum i klikamy na tekście, by Tomasz głośno go odczytał. Hm. 1, 3, 5, 9.
Podchodzimy do hipopotamich fontann i używamy miarki, by napełnić pojemnik do pełna (ponownie będziemy musieli tu wrócić, bo wody nie starczy). Wracamy do drzwi. Zauważamy, że w ostatnim nie ma korka. Zatykamy więc dziurę używając bituminu (w dużym brązowym garnku). Teraz napełniamy dziury wodą. Od lewej do prawej:
-1
-3
-5
-9.
Dobry dzień: drzwi się otworzą.
Zły dzień: korek pierwszego otworu wyleci. Zalepiamy więc dziurę bituminem i dolewamy jedną miarkę wody.

Wchodzimy do środka i oglądamy pomieszczenie. Z posągów po prawej wyciągamy trzy figurki. Dodatkowo odchylamy (klikając na nią) głowę pierwszego po prawej bóstwa, bo tam ukryto posążek Horusa. Podchodzimy do fresku po lewej i dokonujemy próby na skrzyni. Ustawiamy (od lewej do prawej):

Izydę, Thota, Anubisa i Horusa.

Zabieramy posążki i wracamy do biblioteki.

Biblioteka

Na dokładnie takiej samej skrzyni ustawiamy posążki i uzyskujemy pozwolenie na wejście. Zauważamy niewolnika siedzącego pod kuchnią i rozmawiamy z nim. Rozglądamy się po holu: przechodzimy do kolumn naprzeciw i zauważamy numerek, który wyłania się spod farby jednej z nich. Potrzeba nam czegoś, co rozpuście tę farbę, a co nazywa się rozpuszczalnikiem :)
Czytamy papirus z naszyjnika, gdzie znalazł się odpowiedni przepis i wchodzimy do kuchni.

W spiżarni znajduje się mnóstwo nieopisanych składników, ale jak na razie potrzebujemy tylko 4- i te są opisane. Jednak jak się przekonamy po przeczytaniu listy składników leżące na półce po prawej – nie ma Liści z Amatu. Przechodzimy do samej kuchni – właściwie laboratorium;) – i zabieramy trzy papirusy (na stoliku, na ścianie i na desce), na których znajdziemy przydatne wskazówki. M.in. to, że liście z Amatu mają podobne właściwości do Cierni z Kanaanu. Wracamy do spiżarni. Z regału po lewej podnosimy zestawy po 4 miski. Na razie zbieramy składniki w opisanych buteleczkach. Używamy misek na: kwiatach z Lullubi, nasionach z Makkonu, korzonkach z Uruku oraz Cierniach z Kannanu. Idziemy do kuchni: jedną z misek kładziemy na stojaku, ale Tomasz przeniesie już wszystkie. Misę pośrodku napełniamy wodą z dopływu po prawej. Następnie wsypujemy: 1x kwiaty z Lullubi
2x nasiona z Makkonu
2x korzonki z Uruku
1x ciernie z Kanaanu

Rozpuszczalnik wlewamy do flakonika. Flakonik taki znajduje się na półce po prawej. Wychodzimy z kuchni i kierujemy się do kolumn po prawej, na końcu pomieszczenia. Traktujemy kolumny rozpuszczalnikiem i odkrywają się cyfry. Papirus mówił, że mają to być pierwsze liczby pierwsze:) : czyli takie, które dzielą się tylko przez jeden oraz siebie samą. Nie mam jednak wystarczająco siły. Rozglądamy się po lewej części pomieszczenia i znajdujemy rurę oraz linę (przy krokodylu, w najodleglejszym kącie). Rurę zaczepiamy o otwór w kolumnie (pierwszej od lewej). Przemieszczamy się do przodu i stajemy koło strażnika. Tam po lewej znajdujemy hak.

Łączymy:

Hak+ lina = lina z hakiem

Linę z hakiem zaczepiamy o „obrożę” krokodyla. Następnie przechodzimy pod kolumny i drugi koniec liny zaczepiamy o rurę (na prawym końcu, jakby za kolumną). Podchodzimy do krokodyla i próbujemy go zachęcić. Strażnik powie jednak, że potrzeba do tego kija, który stoi w ogrodzie. Wychodzimy więc po niego i teraz używamy narzędzia na krokusiu. Teraz ten, już się ruszy :) Przechodzimy do tyłu i rozmontowujemy mechanizm: ściągając linę i wyjmując rurę. Następnie rurę wkładamy do drugiej kolumny i zaczepiamy linę – tak samo, po prawej. Ponownie kija używamy na krokodylu. Rozmontowujemy mechanizm i montujemy go w trzeciej kolumnie – teraz krokodyla poganiamy dwa razy. Mechanizm w trzeciej kolumnie – i trzy razy. Otrzymamy 2, 3, 5 i 7 – cztery kolejne cyfry pierwsze – oraz otwarte drzwi. Jeżeli rozpędziliśmy się i musimy kawałek cofnąć, to po prostu przewiązujemy linę po lewej i krokodyl przeciągnie z powrotem.
Wchodzimy do tajnego pomieszczenia i z krzesła podnosimy tabliczki. Nie skończy się to za dobrze.

Po przerwie rozmawiamy z niewolnikiem, który proponuje pewne rozwiązanie: to też ciekawa miksturka :) Otwieramy koszyk na kobrę i wyjmujemy przepis oraz kilka rybek. Potrzebujemy kolejnych składników: miską zbieramy kości z Melukki oraz wszystkie proszki znajdujące się na ziemi. Uwaga! Nie pomylcie się i nie zbierajcie kolejny raz kwiatów, korzonków lub cierni, bo zabraknie misek!
Dobry dzień: zbieramy też szare grudki.
Zły dzień: sprawdzamy, co może zastąpić żywicę z Ashod: korzonki z Atanii.
Dwa składniki miały napisy więc są zidentyfikowane: kości z Melukki i Ciernie z Kanaanu. Natomiast kwiaty Tjekker i żywica/korzonki z Atanii, nie.
Znajdujemy dwa papirusy z kuchni i już wiemy, co trzeba zrobić: zbadać substancje używając czterech składników z mis u góry. Polecam sprawdzenie tymi metodami wszystkich nowych składników, bo parę fajnych rzecz, po drodze wyjdzie :) Pamiętajcie, żeby po każdym eksperymencie wylać wodę i działać w czystej ;)

Więc żywica/korzonki. Badamy produkty:
1x guma mitannijska
1x proszek arsewański
2x guma pitassańska
Ostatni – szarawy

Kwiaty – to biały produkt, więc możliwości są trzy, ale i tak warto wszystko zbadać:
1x guma mitannijska
2x proszek arsewański
Teraz już dla formalność możemy dopasować dodając do proszków składniki: wystarczy, że (jeżeli wcześniej użyłeś obu metod na każdym składniku), że do nieznanych dosypiemy (w czystej wodzie) po jednej miarce proszku kermańskiego.

Robimy miksturkę:
2x kości z Melukki
2x żywica/korzonki
2x kwiaty z Tjekker
2x ciernie z Kanaan

Latarnia Aleksandryjska

Zauważamy, że po lewej wisi róg, ale na razie nie możemy go użyć. Przechodzimy w stronę wraku. Ze skrzyni po lewej wyciągamy młotek i dłuto. Za pomocą dłuta odrąbujemy kawałek drewna z walającej się belki. Otwieramy skrzynię po prawej, wyciągamy nóż i nici. Za pomocą noża ucinamy duży kawałek płótna. Idziemy w stronę bramy i znajdujemy dużą machinę wojenną. Na pewno na coś się przyda. Podnosimy złamany kołek leżący koło machiny. Podstawiamy drabinę pod cyklopa, łapiemy leżący na ziemi bloczek i wchodzimy na górę. Bloczek zaczepiamy na haku. Potrzeba tu jeszcze kołka. Łączymy więc:

Połamany kołek + kawałek drewna + młotek + dłuto = naprawiony kołek

Kołek wsadzamy do bloczku i schodzimy na dół. Odstawiamy drabinę i przechodzimy raz do przodu. Znajdujemy tu: ramkę, kulę i nie do końca wypełnioną przeciwwagę. W ekwipunku łączymy:

Płótno + nóż krawiecki = kawałki materiału

Kawałek materiału + igła + nić = worek

Worek napełniamy piaskiem spod samej latarni lub z kupki nad brzegiem morza. Trzy worki wkładamy do środka i zajmujemy się machiną:
-przekręcamy dźwignię przy samej ziemi
-ściągamy ramię na dół dużym kołem
-kieszeń na kulę przeciągamy do przodu
-kładziemy kulę
-kieszeń zaczepiamy o hak z tyłu ramienia
-młotkiem wybijamy klocek.

Pierwszy wystrzał może nie dać rady, ale wykruszy głaz. Podchodzimy pod mur i za pomocą dłuta wyciągamy wystający głaz. Teraz łączymy:

Głaz+ dłuto + młotek + ramka = kula

Zauważamy też leżące na ziemi fragmenty tablicy, które dokładamy do tej, leżącej na kamieniu po prawej.
Wracamy do cyklopa i ładujemy naszą kanciatą kulę, która rozwali teraz przejście. Wchodzimy do środka. Podnosimy lezącą po prawej kolczugę i podchodzimy do napisu po lewej. Nie uda nam się wjeść przez drzwi po prawej, więc rydwan jest jedyną szansą.

Dobry dzień: mechanizm działa
Zły dzień: kręgi należy wyprostować młotkiem.

Teraz wystarczy znaleźć imię twórcy Latarni. Znajduje się ono na tablicy przy wejściu i Tomasz przepisał ją do dokumentów. Jest to to imię:

Wykręcamy więc:

I wciskamy nieruchomą tabliczkę „TPA”, by otworzyć skrytkę. Wyciągamy papirus i pociągamy za dźwignię.
Na dół zjedzie przeciwwaga. Wystarczy, że zdejmiemy wszystkie tabliczki, a na dół zjedzie rydwan. Kładziemy na nim 6 odważników i trzy worki z piachem (przeciwwaga z cyklopa) i ciągniemy za sznur po prawej, by przywołać przeciwwagę. Tutaj przywiązujemy linę do cumy poniżej i nakładamy też 6 odważników i trzy worki. Teraz odkręcamy linę i zjeżdża rydwan. Wsiadamy do niego i zaczynamy po kolei wyjmować odważniki – ziuuuuu. Do góry :)

Wjedziemy na górę i znajdziemy się na wprost schodów do wieży. Wchodzimy na środek sali i usłyszymy Iris.
Musimy jakoś otworzyć te panele. Aby to zrobić przyda się wskazówka wyryta na postumencie pod bloczkiem: trzy imiona Gorgony, hm.

Schodzimy na dół i otwieramy blokującą drzwi belkę, by wyjść na zewnątrz. Stajemy przy tabliczce i klikamy, by Tomasz stwierdził przydatną rzecz: na zagubionym fragmencie mogły być przydatne imiona!
Łączymy:

Kolczugę + nici + ramkę kuli = sitko

Za pomocą tego sitka przesiewamy piasek dookoła, by zdobyć pozostałe tabliczki. Jeżeli, któregoś brakuje, to znaczy, że wcześniej użyłeś/łaś tego piasku, by napełnić worki: teraz musisz je rozpruć i wyrzucić zawartość na piach, by to też przesiać. Teraz składamy całość i uzyskujemy trzy imiona:

Drałujemy na górę i na podłodze wciskamy odpowiednie litery (tu też powtarzające się litery, zostawiamy w spokoju): Mi, Epsilon, Delta, Omikron, Ypsilon, Sigma, Eta, ‘Epsilon, Ro, Alfa, Lambda, Theta, Ni.

Pociągamy bloczek, by odsłonić pryzmat. Teraz ciągle patrząc do góry klikamy na każdym segmencie. Jeżeli Tomasz ostrzeże, że to pułapka, to przechodzimy dalej. Jeżeli wykrzyknie „that’s it”, to pochylamy się na dół (najlepiej podążając równo w pionie) i pociągamy tę linę. Kiedy znajdziemy wszystkie trzy, to nasza przygoda na wyspie się zakończy.

Posiadłość

Rozmawiamy z Iris i wysłuchujemy jej wątpliwości, co do Kordaksa. Schodzimy na dół i idziemy do jego komnaty. Po rozmowie wychodzimy i ze schodów podnosimy drugą część maski, którą możemy porównać, z pierwszą, z ogrodu: pasuje! Rozmawiamy z Iris, a następnie ponownie z Kordaksem i znowu z Iris. Już mamy mniej więej wyklarowany plan.
Z pokoju Kordaksa bierzemy brudną misę i odwracamy się w prawo, by zabrać też przepis na pachnidło.
Teraz musimy upichcić coś w kuchni ;)

Biblioteka

Najpierw chwytamy kij strażnika Sobeka, by przepędzić zwierzę.
Potem kierujemy się do kuchnio-laboratorium i tam do miski Kordaksa nalewamy truciznę, która pozostała po krokodylku. Jeżeli ją wylaliśmy, to nic nie szkodzi: przygotowujemy nową: podwójne kwiaty Tjekker, kości z Melukki, ciernie z Kanaan i żywica/korzonki.
Ryby jak ryby, ale teraz, w czystej misce, ten smród jest nie do zniesienia. Przyda się więc przepis na perfumy. Jeżeli podążaliście za moją solucją, to wszystkie składniki mamy już opisane, ale jeżeli nie, to za pomocą przepisów z papirusów musisz znaleźć składniki – to bardzo proste, tylko dosyć pracochłonne.

Tak więc wykonujemy:
2x liście Nuzi
1x nasiona Aszuru
2 x kora z Kassytu
2x ciernie z Masy
1x korzonki z Tereszu

Pachnidło dolewamy do trucizny i całość stawiamy na stoliku, przy Kordaksie.

Posiadłość

Dobry dzień: trucizna zadziała i droga wolna
Zły dzień: trucizna nie zadziała.

Idziemy więc do Iris, który opowie o truciźnie w bransolecie. Trzeba ją dosypać do roztworu z kości z Melukki. W kuchni-laboratorium robimy więc taki roztwór i ponownie stawiamy go na stoliku Kordaksa. Zgodnie z przewidywaniami polegnie.

Z jego torby wyciągamy więc pręt i koronę. Podnosimy też róg, by uwolnić się od świty Kordaksa.

Łączymy:

dwie części korony + obcążki = talizmany

Udajemy się z talizmanami do mauzoleum. Podziwiamy fresk z przodu sarkofagu. Następnie przechodzimy na drugą stronę. W ręce ludzików kładziemy (od lewej) medalion Barana i Byka.

Odsłoni się duży mechanizm, do którego przydadzą nam się rysunki po obu bokach sarkofagu. Zauważamy gdzie są, a gdzie znaków nie ma i gdzie są, a gdzie demonów, przy tych znakach, nie ma.

Przesuwamy więc tablice tak, by odsłonić obecne znaki: strzelca, koziorożca, wodnika, bliźniąt, raka i skorpiona. Tam wkładamy odpowiednie talizmany. I uzupełniamy je prętami – tam, gdzie demony są, są i pręty. Wygląda to końcowo tak:

Wchodzimy do środka. To tajne obserwatorium!
Ze skrzynki po prawej wyciągamy testament. Na skrzyni poniżej montujemy talizman ze znakiem wagi i otwieramy kufer. Wyciągamy rurę i instrukcję.
Przechodzimy dalej.
Otwieramy oba piece i krzesiwem podpalamy. Otwieramy obie pary drzwiczek dolnych i górnych. Pociągamy za dwie rączki: jedna jest nad piecami z prawej, a druga nad węglem – z lewej. Na następnej skrzyni używamy talizmanu znaku lwa.

Dobry dzień: są tam trzy koła ze znakami.
Zły dzień: trzeba, by je znaleźć, ale to za chwilę.

Podnosimy kładkę spod drzwi i belkę z platformy z przyrządami astronomicznymi.

Teraz wchodzimy na górę i wychodzimy z mauzoleum. Zauważamy, że dymi z kominów ustawionych za bogami. Odkrywamy pokrywki.
Teraz przechodzimy w stronę muru i hipopotamich fontann. Jeszcze dalej, pod murem, odwracamy się w stronę sadzawki i czterech hipopotamów. Ustawiamy kładkę i przechodzimy do przepływu.

Dobry dzień: odsuwamy tylko zawór-drzwiczki.
Zły dzień: za pomocą belki niszczymy drewnianą pokrywę i odsuwamy drzwiczki.

Schodzimy na dół. Teraz podziemia są pełne wody, a w piecu huczy. Doładowujemy węgla do pełna i zamykamy drzwiczki. Po drodze odkrywamy trzy koła ze znakami żywiołów (jeżeli zły dzień). Do mechanizmy koło pieca po prawej wkładamy talizman z rybami. Wciskamy księżyc, a po chwili mamy skrzynię pełną wody.
Teraz łączymy piec i pojemnik za pomocą rury i odkrywamy zawór, by wytworzyła się olbrzymia ilość pary. Podchodzimy do mechanizmu, do którego paruje. Umieszczamy talizman z ostatnim znakiem – panna. W dobrze oznaczone miejsca wkładamy talizman: wody, wiatru i ognia.

Oglądamy zakończenie ;)

Autorka: Madzius888

   

Komentarze


Brak komentarzy. Może czas dodać swój?
   

Dodaj komentarz


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
   

Oceny


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?